Akcyza zamorduje polską gospodarkę?
Pracodawcy są zaniepokojeni polityką akcyzową państwa. Uważają, że nie uwzględnia ona skutków wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej i zagraża niektórym branżom naszego przemysłu.
24.04.2003 14:26
Według pracodawców prywatnych, polityka akcyzowa Ministerstwa Finansów jest nastawiona wyłącznie na windowanie stawek bez uwzględniania skutków takich podwyżek dla gospodarki. I tak akcyza od energii elektrycznej wprowadzona tymczasowo pozostała na stałe, ograniczając w efekcie konkurencyjność polskich przedsiębiorstw.
Obawy przedsiębiorców budzi także fakt, że Polska jest jedynym krajem z akcyzą na samochody, kosmetyki do makijażu i wyroby perfumeryjne. Akcyza na piwo jest dwukrotnie wyższa od pobieranej w Niemczech, Czechach czy na Słowacji, co po zniesieniu granic celnych pobudzi prywatny import i uderzy w branżę piwowarską w Polsce - alarmują pracodawcy.
Poza tym, jak podkreślił ekspert polskiej konfederacji pracodawców prywatnych Andrzej Wilk, przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt ustawy akcyzowej pozostawia ministrowi nadmierną swobodę w różnicowaniu wysokości akcyzy na wyroby tytoniowe i alkoholowe, a to rodzi możliwość wpływania urzędników na zyskowność produkcji poszczególnych rodzajów tych wyrobów.