Akcjonariusz Jukosu oskarżony o zlecenie zabójstw
Przebywający w Izraelu akcjonariusz Jukosu
Leonid Niewzlin został oskarżony o zlecenie w
latach 1998-2002 serii morderstw - poinformowała agencja Interfax
powołując się na rosyjski sąd.
Z oskarżeniem wystąpiła rosyjska prokuratura generalna, a nakaz aresztowania biznesmena wydał moskiewski sąd, ten sam, który w ubiegłym roku nakazał aresztowanie właściciela Jukosu Michaiła Chodorkowskiego.
Według prokuratury, sprawy zarzucane Niewzlinowi pokrywają się z tymi, o które oskarżony jest jeden z szefów ochrony Jukosu Aleksiej Piczugin przebywający w areszcie od czerwca 2003. Niewzlin miał być bezpośrednim zleceniodawcą zamachów.
W jednym z nich niedoszłą ofiarą morderstwa miał być szef niewielkiej kompanii naftowej, Jewgienij Rybin. W innym w 2002 roku w Tambowie zginęło z kolei małżeństwo Siergiej i Olga Gorinowie, mniejszościowi akcjonariusze Jukosu.
Oskarżenia te - wysunięte w czasie gdy przed sądami trwa batalia o Jukos - to kolejne zarzuty pod adresem Niewzlina, któremu na czas udało się wyemigrować do Izraela. Współpracownik Michaiła Chodorkowskiego jest obywatelem tego państwa i nie podlega ekstradycji.
W styczniu rosyjskie władze objęły go międzynarodowym listem gończym zarzucając mu niezapłacenie podatków na sumę 27 mln rubli (około 900 tys. dolarów) i przestępstwa majątkowe na sumę 3 mld rubli (według aktualnego kursu, około 100 mln dolarów).