Akcja dla seniorów z Krakowa - wizyty w teatrze i operze
Kilkuset krakowskich seniorów oglądało za darmo spektakle w Teatrze Ludowym i Operze Krakowskiej w ramach akcji "Jeszcze żyję!", organizowanej przez krakowskiego lekarza-społecznika Mikołaja Spodaryka.
Seniorzy zapełniali widownię podczas prób generalnych, ale zarówno dla nich, jak i dla aktorów były to wydarzenia o randze premiery. Ostatnią taką okazją była czwartkowa próba generalna spektaklu "Ballada o Nowej Hucie" w reż. Piotra Waligórskiego w Teatrze Ludowym.
- Zapraszamy seniorów na nasze trzecie próby generalne. To są już gotowe spektakle, widownia jest wypełniona i mamy wtedy prawie premierę - powiedział dyrektor Teatru Ludowego w Nowej Hucie Jacek Strama.
- Widzowie przychodzą odświętnie ubrani, dla nich to jest święto i w związku z tym dla nas to też jest święto. Wzajemnie dodajemy sobie energii. Widzowie mogą zobaczyć spektakl, a my go przetestować - powiedział dyrektor. Jak zapowiedział, kolejne próby generalne również odbędą się z udziałem seniorów.
Projekt "Jeszcze żyję!", realizowany przez lekarza Mikołaja Spodaryka, adresowany jest do ludzi w podeszłym wieku i zakłada bezpłatne wizyty na spektaklach teatralnych i operowych oraz na próbach generalnych. Jego celem jest aktywizacja kulturalna ludzi w podeszłym wieku, przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu wynikającemu ze starości i towarzyszącej jej niepełnosprawności. Patronat honorowy sprawuje nad nim minister Pracy i Polityki Społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Nie godzę się na beznadziejne wegetowanie ludzi, którzy kiedyś byli aktywni i twórczy, a dla których teraz zabrakło pieniędzy, pomysłu czy fantazji. Marzę, aby Kraków stał się stolicą ludzi wrażliwych i dobrych, niezapominających o nikim tylko dlatego, że jest stary, niesprawny i już niepotrzebny. Nie pozwólmy, aby schyłek życia odzierał z radości i wzruszeń, pamiętajmy, oni też kiedyś kochali i byli kochani, a teraz jeszcze żyją! - apeluje dr hab. n. med. Mikołaj Spodaryk, na co dzień ordynator oddziału leczenia żywieniowego w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu i profesor Akademii Krakowskiej.
W 2014 roku Mikołaj Spodaryk wysłał prośby do krakowskich teatrów o umożliwienie seniorom bezpłatnych wizyt na próbach generalnych. - Biletów się wtedy nie sprzedaje, a spektakle i tak się muszą odbyć. Grają aktorzy w kostiumach i pełnych dekoracjach, a widownia jest pusta. Jej zapełnienie nie stwarza żadnych obciążeń finansowych dla teatru - wyjaśnił.
Na prośbę odpowiedziała Opera Krakowska i zaprosiła kilkudziesięciu seniorów na studencki spektakl dyplomowy "Wesele Figara"; potem miejsca zaoferował Teatr Ludowy w Nowej Hucie. - Byłem wtedy w stresie, bo nie wiedziałem, czy ktoś przyjdzie. Przyszło 250 osób; na kolejną próbę - 280 osób, a ostatnio ponad 300. Wtedy zacząłem się denerwować, czy miejsc wystarczy dla wszystkich - powiedział dr Spodaryk.
- Widziałem i łzy wzruszenia, i radości, widzowie dziękowali mi za okazję wyjścia do teatru, w którym nie byli od 15 lat i nie liczyli, że jeszcze w ogóle będą. We własnym gronie czuli się swobodnie i bezpiecznie; aktorzy powiedzieli mi, że dla nich próba generalna zamieniła się w premierę z odświętnie ubraną publicznością - powiedział Spodaryk.
- Chciałbym, żeby ten pomysł przyjął się w całej Polsce. Zespół Teatru Ludowego pokazał mi, że to jest możliwe. A na kolejną próbę generalną mam już chętnych seniorów z Oświęcimia, starosta obiecał autobus - powiedział twórca projektu.
Powołał się na słowa Vaclava Havla, że teatr to nie tylko miejsce, gdzie gra się sztuki, ale miejsce, gdzie dokonują się wydarzenia ważne społecznie, których znaczenie często jest większe niż można to na pierwszy rzut oka zobaczyć. - Według mnie to, co dzieje się w Teatrze Ludowym, jest dokładną ilustracją tych słów - powiedział lekarz.
Spodaryk organizował wcześniej imprezy charytatywne dla dzieci wiejskich i ubogich w ramach trwającej 5 lat akcji "Szaleństwa Doktora Spodaryka".