Agnieszka Romaszewska-Guzy: tata był człowiekiem ideowym
Całe życie był człowiekiem ideowym, rzadkiej, aż nadto bezkompromisowej uczciwości, który nigdy ani nie umiał ani nawet nie starał się przepchnąć do pierwszego rzędu (...). Był w tym nieporadny jak dziecko - napisała w środę na swoim blogu córka Zbigniewa Romaszewskiego Agnieszka Romaszewska-Guzy.
Tak zapamiętamy Zbigniewa Romaszewskiego - zdjęcia
W Warszawie w wieku 74 lat zmarł Zbigniew Romaszewski, legenda opozycji antykomunistycznej, działacz Komitetu Obrony Robotników i Solidarności, twórca podziemnego radia "Solidarność", wieloletni senator. Od weekendu był w stanie śpiączki farmakologicznej i przebywał w szpitalu.
"Tak mało w gruncie rzeczy wiadomo o tym o robił, co uważał. Jakiś taki duży solidarnościowiec. Licho wie co to takiego? O co to właściwe chodzi? Ogólnie... "ważny człowiek". Wszyscy wiedzą, że 'walczył o wolność'. Ale tak naprawdę o co walczył, dlaczego, dla kogo?" - napisała Romaszewska-Guzy na swoim blogu.
"Tata tak bardzo był przywiązany do pojęcia solidarność przez małe 's' i przez duże 'S' jak mało kto, no i do pojęcia 'Polska'. Otwarta, sprawiedliwa, 'za naszą i waszą wolność'... A potem w nowej Polsce, dla wielu stał się jednym z nowych 'ONYCH'..., a mało kto wie jak bardzo, przez ostatnie 20 lat, desperacko zmagał się z niesprawiedliwościami III RP, która go ostatecznie i spektakularnie wypluła, gdy wręcz symbolicznie przegrał wybory z byłym pezetpeereowcem Markiem Borowskim..." - czytamy na blogu.
"Zawsze był miłośnikiem pojęcia sprawiedliwości i tworzenia sensownego prawa, mało interesowała go walka o władzę i strasznie nudziły go i męczyły rozgrywki polityczne" - podkreśliła.
Romaszewski od 1977 r. był członkiem Komitetu Samoobrony Społecznej - KOR; wraz z żoną Zofią prowadził Biuro Interwencyjne, rejestrujące przypadki łamania praw człowieka i niosące ofiarom bezprawia pomoc prawną i materialną. W latach 1980-81 kierował Komisją Interwencji i Praworządności NSZZ "Solidarność". W stanie wojennym ukrywał się, był poszukiwany przez SB. W tym czasie zorganizował podziemne Radio "Solidarność". Aresztowany w sierpniu 1982 r., Romaszewski był sądzony w dwóch kolejnych procesach: twórców Radia "Solidarność" i Komitetu Samopomocy Społecznej KOR. Więziony do 1984 r.
W wyborach 4 czerwca 1989 r. Romaszewski dostał się do Senatu z listy Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie; w 1991 - jako kandydat niezależny, w 1993 - z listy NSZZ "Solidarność", w 1997 - z listy Ruchu Odbudowy Polski (ROP); w 2001 r. - z listy "Blok Senat 2001", a w 2005, 2007 - z listy PiS. W wyborach 2011 r. nie wszedł do Senatu. W 2011 r. wybrany przez Sejm na członka Trybunału Stanu. W tym samym roku prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Orderem Orła Białego.
Źródło: blogpublika.com, PAP