ŚwiatAgitacja wyborcza - po rosyjsku

Agitacja wyborcza - po rosyjsku

Rosyjski Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodny z konstytucją zapis zakazujący mediom
zajmowania się "agitacją wyborczą". Środowisko dziennikarskie
uznało go za naruszający jego prawa.

Przeforsowana w czerwcu tego roku ustawa stworzyła groźbę zamknięcia mediów na czas kampanii wyborczej, jeśli otrzymają dwa upomnienia w sprawie prowadzenia "agitacji".

W czwartek sędziowie orzekli jednak, że pojęcie "agitacja wyborcza" jest zbyt szerokie i nie precyzuje jasno przedmiotu sprawy. Ponadto - ich zdaniem - jego użycie grozi "naruszeniem wolności mediów".

Sędziowie podjęli się równocześnie próby interpretacji pojęcia "agitacji wyborczej" uznając, że można o niej mówić tylko w przypadku, jeżeli uda się udowodnić dziennikarzowi zamysł udzielenia wsparcia danemu kandydatowi.

Po decyzji Trybunału dziennikarze mogą spokojnie zamieszczać "pozytywne lub negatywne opinie" o kandydatach. Sędziowie orzekli bowiem, że to nie jest jeszcze agitacja.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)