Agent Tomek został aresztowany. Wiemy, gdzie spędzi trzy miesiące

Tomasz Kaczmarek najbliższe trzy miesiące spędzi w Areszcie Śledczym w Białymstoku przy ulicy Kopernika. Jednostka przeznaczona jest dla mężczyzn i kobiet, funkcjonuje w niej również oddział zakładu karnego dla recydywistów. O areszcie było już głośno, gdy trafiła tam Katarzyna W., matka Madzi z Sosnowca.

Sam budynek aresztu ma bogatą historię. Niemcy trzymali w nim jeńców i szpiegów, przez dwa lata więzieniem administrowało NKWD, po wojnie cele wypełniły się ludźmi opozycji i zbrojnego podziemia. Dzisiaj funkcjonuje jako areszt śledczy, pomieścić może 713 osób.

Osadzeni muszą przestrzegać szeregu zasad. Paczkę żywnościową mogą dostać tylko raz w miesiącu. Poza jedzeniem, można zapakować wyroby tytoniowe. Choć dla osadzonych nie musi to być zmartwieniem. Kantyna w areszcie wyposażona jest lepiej niż niejeden sklep. Przynajmniej na papierze.

Cała lista dostępnych produktów liczy sześć stron. Kupić można kawę rozpuszczalną, mieloną albo zbożową. Niemal każdy rodzaj herbaty, jest czerwona, zielona, czarna. Poza tym zioła, jak mięta, melisa i rumianek. Same słodycze to sześćdziesiąt dwa podpunkty. Od batonów, dobrze znanych Prince Polo i Snickersów, przez czekolady po żelki Haribo i sernik na zimno.

Czytaj też: Kulisy akcji CBA i agenta Tomasza Kaczmarka. Ujawniamy, jak rozpracowywał Aleksandra Kwaśniewskiego

Na chleb kupić można krem czekoladowy Łakomcia, ale jest też, dwukrotnie droższa, Nutella. Dla wegetarian znajdą się kotlety sojowe. Na śniadanie płatki owsiane albo płatki Mlekołaki. Dostępne są papierosy, nie tylko tańsze Chesterfieldy i Rothmansy, ale i droższe Marlboro.

Ceny przypominają te w markecie. Pół litra wody niegazowanej kosztuje 1,80 zł, kiełbasa śląska 17,50 zł za kilogram, Snickers za 1,90 zł, a litrowy karton mleka 3,20 zł. Na brak owoców też narzekać nie można, bo po 11 złotych za kilogram jest kiwi, po 9 złotych są pomidory, po 6 pomarańcze i banany.

Zgłaszający się do aresztu mogą mieć przy sobie tylko dwie pary spodni i butów, trzy koszule i jedną sztukę odzieży wierzchniej. Tymczasowo aresztowani, standardowo, widzenia mają dwa razy w tygodniu - we wtorki i niedziele. Poza tym w święta i inne dni ustawowo wolne od pracy.

Czytaj też: Agent Tomek zatrzymany. Milionowe oszustwa w jego fundacji Helper?

Tomasz Kaczmarek, znany jako agent Tomek, były agent CBA i poseł PiS, został w środę zatrzymany. W czwartek sąd zgodził się na areszt tymczasowy. Jest on podejrzany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w działalności stowarzyszenia Helper.