Agata Kornahuser-Duda otrzyma pensję? Jest petycja ws. wynagrodzenia dla pierwszej damy

"Jednym z widocznych objawów źle działającego Państwa Polskiego jest z jednej strony oczekiwanie, że małżonek Prezydenta RP stanie się osobą publiczną, a z drugiej, że będzie to realizować za własne pieniądze, bez wynagrodzenia i bez zabezpieczenia emerytalnego. Posłowie powinni, wreszcie, zrobić to, co już 30 lat temu należało uregulować" - to fragment petycji, która w ostatnim czasie wpłynęła do Sejmu.

Z ustaleń "Faktu" wynika, że złożenie dokumentu spotkało się z przychylną opinią, a posłowie zajmą się nim już po wakacjach sejmowych, czyli około połowy września.

Jak przekonuje szef sejmowej Komisji Petycji sprawę wynagrodzenia dla Agaty Kornhauser-Dudy oraz wcześniejszych pierwszych dam trzeba uregulować. - Małżonek prezydenta nie może zawodowo pracować, ale też reprezentuje nasz kraj, angażuje się w wiele spraw - mówił w rozmowie z "Faktem" Sławomir Piechota z Platformy Obywatelskiej.

Poseł PO zdradził też, jak widziałby kwestię wypłaty uposażenia dla poprzednich pierwszych dam. Jego zdaniem najlepszym i najwłaściwszym wyjściem byłoby wypłacenie dodatku do ich emerytur.

Jak zauważa dziennik, petycja ws. wypłaty wynagrodzenia dla małżonka Prezydenta RP pojawiły się już podczas wcześniejszej kadencji Sejmu.

Prawo i Sprawiedliwość chciało przyznać Agacie Kornhauser-Dudzie uposażenie w wysokości 13 tysięcy złotych miesięcznie. Takie samo wynagrodzenie miałyby otrzymać wcześniejsze pierwsze damy. Przygotowano nawet projekt ustawy, jednak w ostatnim momencie PiS wycofało się z jego realizacji.

Źródło: "Fakt"