Agata Duda rozmawiała z pierwszą damą USA. Padła propozycja
Agata Kornhauser-Duda odbyła telefoniczną rozmowę z Jill Biden. "Pierwsza Dama RP przedstawiła propozycję stworzenia międzynarodowej koalicji Małżonek Prezydentów na rzecz udzielania pomocy humanitarnej uchodźcom z Ukrainy" - czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta.
Kancelaria Prezydenta poinformowała o tym, że rozmowa telefoniczna Agaty Kornhauser-Dudy z pierwszą damą USA trwała 40 minut. Dotyczyła ona pomocy dla Ukrainy i ludności cywilnej, która ucieka przed wojną.
W trakcie rozmowy z Jill Biden żona Andrzeja Dudy zaproponowała stworzenie międzynarodowej koalicji Małżonek Prezydentów na rzecz udzielania pomocy humanitarnej uchodźcom z Ukrainy.
Agata Kornhauser-Duda rozmawiała także o obecnej sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej i omówiła potrzeby uchodźców. Głownie: dzieci, sierot, a także osób z niepełnosprawnościami.
Zobacz też: Działania USA w trakcie wojny na Ukrainie. "Wzór na przyszłość"
Rozmowa Agaty Dudy z pierwszą damą USA
"Małżonki Prezydentów potępiły rosyjską agresję, szczególnie ataki na ludność cywilną, w których giną najbardziej niewinne ofiary wojny: dzieci. Wyraziły przekonanie o potrzebie głośnego mówienia o tych aktach terroru" - czytamy w komunikacie KPRM.
Agata Kornhauser-Duda podziękowała także amerykańskim obywatelom za wszelkie wsparcie płynące na rzecz Ukrainy oraz uchodźców.
Żona prezydenta wyraziła także nadzieję, że Polska oraz USA będą współpracować ws. zapewniania opieki uchodźcom na czas zakończenia wojny w Ukrainie.
Natomiast amerykańska pierwsza dama złożyła na ręce Agata Kornhauser-Dudy podziękowania dla całego naszego narodu za wielką pracę oraz udzielenia pomocy uchodźcom z Ukrainy. Jill Biden również wyraziła wolę współpracy.
Źródło: KPRP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski