Wojskowi działali na podstawie informacji wywiadu, potwierdzających zamiary siedmiu mężczyzn. King odmówił jednak stwierdzenia, czy zatrzymani są bezpośrednio związani z al-Qaedą Osamy bin Ladena.
King po raz kolejny zaprzeczył też doniesieniom o aresztowaniu w tym samym regionie dwu synów bin Ladena.
Amerykańskie siły od kilku tygodni prowadzą zakrojoną na szeroką skalę operację w prowincjach afgańskich na pograniczu z Pakistanem - w Nimroz i Helmand. W tym rejonie - jak twierdzą miarodajne źródła w pogranicznym mieście Spin Boldak, cytowane przez agencję Reutera, prawdopodobnie nadal ukrywa się sam lider al-Qaedy, Osama bin Laden.
Informację taką potwierdził w niedzielę w Spin Boldak były talibański dyplomata Naser Ahmed Roohi. Jak powiedział, bin Laden przebywał w prowincji Nimroz na krótko przed rozpoczęciem amerykańskiej operacji wojskowej. Zdaniem byłego dyplomaty talibańskiego, bin Laden ukrywa się w paśmie gór Siakoh , przecinającym afgańskie prowincje Nimroz, Helmand i pakistański Beludżystan. Przywódca al-Qaedy wraz z grupą bojowników przeniósł się w inne miejsce na kilka dni przed uderzeniem amerykańskim - twierdzi Roohi.
Zarówno Biały Dom jak i rząd Pakistanu odmówiły potwierdzenia takiej informacji.(aka)
