Afganistan: uwolniono pracowników org. humanitarnej

(PAP)
Ośmioro pracowników zachodniej organizacji humanitarnej, którzy od ponad trzech miesięcy byli więzieni przez talibów w Afganistanie, zostało w środę uwolnionych i przewiezionych do Pakistanu. Są cali i zdrowi.

To po prostu cud - cieszył się Niemiec Georg Taubmann, jeden z uratowanej ósemki, tuż po przybyciu do Islamabadu.

Minister obrony USA Donald Rumsfeld poinformował w środę wieczorem, że pracownicy Shelter Now International - dwie Amerykanki, czworo Niemców i dwoje Australijczyków - zostali ewakuowani z Afganistanu przez amerykańskie śmigłowce. Rumsfeld nie ujawnił innych szczegółów operacji. Powiedział tylko, że w uwolnienie pracowników Shelter Now International zaangażowanych było wiele osób i kilka jednostek i dodał, że siły amerykańskie świetnie wykonały operację, a naród amerykański może być z nich dumny.

Taubmann powiedział dziennikarzom, że do więzienia w Ghazni grupa została zabrana w poniedziałek z Kabulu, gdzie byli przetrzymywani, przez wycofujące się oddziały talibów. Tam zastały ich amerykańskie naloty. W pewnym momencie - opisywał Taubmann - do więzienia wpadli uzbrojeni bojownicy i uwolnili ich. Cała ósemka trafiła do wojskowej bazy lotniczej w Czaklali. Stamtąd śmigłowce armii amerykańskiej zabrały ich do Islamabadu, gdzie znaleźli się pod opieką swoich ambasad.

Prezydent George W. Bush nazwał uwolnienie pracowników organizacji humanitarnej, "niezwykle radosną wiadomością". Jestem naprawdę dumny z naszych sił zbrojnych i wdzięczny tym w Afganistanie, którzy pomogli w uratowaniu tych niewinnych ludzi. Wielu modliło się za nich i ich modlitwy zostały wysłuchane - powiedział prezydent podczas konferencji zaaranżowanej natychmiast na ranczo w Teksasie, gdzie przebywa z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Amerykański przywódca podkreślił, że w operacji wzięli udział m.in. przedstawiciele Międzynarodowego Czerwonego Krzyża.

Obywatele krajów zachodnich zostali zatrzymani przez talibów 3 sierpnia pod zarzutem krzewienia chrześcijaństwa, co w Afganistanie rządzonym przez talibów zagrożone było karą śmierci. Mieli być sądzeni, proces został jednak odroczony po rozpoczęciu amerykańskiej akcji wojskowej. Były obawy, że talibowie będą usiłowali użyć zakładników jako żywe tarcze. (mag)

Wybrane dla Ciebie
Kolejna śmierć dziecka w Warszawie. Dwie tragedie w ciągu godziny
Kolejna śmierć dziecka w Warszawie. Dwie tragedie w ciągu godziny
Zatrzymanie pijanego kierowcy. Akcja z udziałem policyjnego śmigłowca
Zatrzymanie pijanego kierowcy. Akcja z udziałem policyjnego śmigłowca
Dostałeś takiego maila? Policja ostrzega przed oszustami
Dostałeś takiego maila? Policja ostrzega przed oszustami
Strzelanina w Wielkopolsce. To mogły być gangsterskie porachunki
Strzelanina w Wielkopolsce. To mogły być gangsterskie porachunki
Warszawa: inauguracyjny weekend nocnej prohibicji bez incydentów
Warszawa: inauguracyjny weekend nocnej prohibicji bez incydentów
Hołownia nie stawił się na przesłuchanie. "Brak szacunku"
Hołownia nie stawił się na przesłuchanie. "Brak szacunku"
Zatrzymanie na Łotwie. Działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Zatrzymanie na Łotwie. Działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Atak w pociągu w Wielkiej Brytanii. 32-latek usłyszał dziesięć zarzutów
Atak w pociągu w Wielkiej Brytanii. 32-latek usłyszał dziesięć zarzutów
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
Hołownia ambasadorem w Watykanie? "Miejsce w sam raz dla niego"
Hołownia ambasadorem w Watykanie? "Miejsce w sam raz dla niego"
USA groziły interwencją. Prezydent Nigerii gotów spotkać się z Trumpem
USA groziły interwencją. Prezydent Nigerii gotów spotkać się z Trumpem