Afganistan. Ucieczka prezydenta Ghaniego. Talibowie szturmują Kabul
Prezydent Afganistanu Ashraf Ghani opuścił kraj - podał Reuters. Udał się prawdopodobnie do Tadżykistanu. W związku z tym talibscy rebelianci ogłosili oficjalne wejście do Kabulu.
Talibscy rebelianci wkroczyli w niedzielę do Kabulu. Spowodowało to ucieczkę prezydenta Ashrafa Ghaniego.
Afganistan. Schronienie prezydenta
Afgański przywódca prawdopodobnie udał się z garstką swoich współpracowników do Tadżykistanu. Kolejni przedstawiciele pałacu mają być w drodze do Indii.
Reuters kontaktował się w tej sprawie z biurem prezydenta. Urzędnicy odmówili jednak komentarza powołując się na "względy bezpieczeństwa".
Przedstawiciel talibów, którzy w niedzielę otoczyli stolicę Afganistanu, poinformował, że sprawdzają oni, czy "prezydent Aszraf Ghani opuścił Kabul, czy nie".
Zobacz także: "Politykami się brzydzę". Polski weteran z Afganistanu mówił wprost
Afganistan. Szturm na stolicę
Z Kabulu docierały z początku sprzeczne sygnały. Talibowie zapewniali, że rebelianci nie wchodzili do miasta, ale media relacjonowały, że nie jest to prawda.
Teraz jednak już oficjalnie rozpoczął się szturm. Talibowie wskazali, że jest to efekt ucieczki prezydenta Ghaniego. Chcą w ten sposób - jak twierdzą - zapewnić bezpieczeństwo w mieście, które jest pogrążone w chaosie.
Rozmowy dwustronne
Delegacja władz Afganistanu uda się w niedzielę do Kataru, by spotkać się z przedstawicielami talibów. Delegacje mają rozmawiać na temat przekazania władzy, a w rozmowy zaangażowani będą przedstawiciele USA.
O rozmowach w Katarze poinformował jeden z przedstawicieli zespołu negocjacyjnego. Źródło to przekazało, że w spotkaniu uczestniczył będzie Abdullah Abdullah, szef afgańskiej rady ds. pojednania narodowego, instytucji odpowiedzialnej za negocjacje pokojowe w Afganistanie.