Afganistan: polscy komandosi złapali groźnego taliba
Polscy komandosi ujęli w Afganistanie groźnego terrorystę. Talib był zamieszany między innymi w grudniowy atak na polskich żołnierzy. Podczas wymiany ognia zostało wówczas rannych trzech naszych żołnierzy, w tym jeden ciężko.
Talibski dowódca, którego nazwiska nie podano, został zatrzymany w nocy z wtorku na środę - poinformował szef sekcji informacyjno-prasowej PKW Afganistan kpt. Janusz Błaszczak. Ujęli go polscy komandosi oraz jednostka antyterrorystyczna policji afgańskiej. Wspierali ich żołnierze zgrupowania bojowego oraz śmigłowce. Zatrzymany znajdował się na liście najbardziej poszukiwanych w Afganistanie tzw. JPEL (Joint Prioritized Effects List), był też poszukiwany przez afgański wymiar sprawiedliwości.
Według informacji PKW Afganistan zatrzymany był powiązany z najważniejszymi członkami ruchu talibskiego. Był odpowiedzialny m.in. za prowadzenie działań wywiadowczych przeciwko siłom ISAF oraz afgańskiej armii, policji i administracji rządowej a także za przygotowanie planów ataków na przedstawicieli władz afgańskich. Odpowiadał też za dostarczanie rakiet wykorzystywanych do ostrzeliwania miasta Ghazni oraz baz sił ISAF.
- Afgański wymiar sprawiedliwości przypisuje mu również liczne porwania ludności cywilnej i sił ANSF (afgańskiej armii i policji) dla okupu, zbieranie haraczy, zabójstwa przedstawicieli sił rządowych - podał Błaszczak.
Niebezpieczny terrorysta pełnił rolę talibskiego subgubernatora "gabinetu cieni", który funkcjonuje równolegle do legalnych władz. W jego grupie było wielu bojowników. On sam jako sędzia talibański wydawał wyroki, skazywał ludzi na śmierć.
Jak podkreślił jeden z komandosów, zatrzymanie tego groźnego terrorysty oraz przeprowadzenie tak cichej i skutecznej akcji było możliwe dzięki informacjom uzyskanym przez Służbę Wywiadu Wojskowego. Wcześniej poszukiwali go Amerykanie.
Była to jedna z bardziej skomplikowanych akcji prowadzonych w Afganistanie ze względu na zaangażowanie bardzo dużej liczby samolotów oraz śmigłowców. Ich działania trzeba było idealnie skoordynować z akcją przeprowadzaną na ziemi. W zatrzymaniu taliba wzięli udział także afgańscy antyterroryści.
Przy zatrzymanym zabezpieczono załadowaną i gotową do użycia broń oraz wiele dokumentów związanych z organizacją i funkcjonowaniem administracji talibskiej.
To kolejny talibski przywódca, który został zatrzymany przez polskich komandosów i szkolonych przez nich afgańskich antyterrorystów w prowincjach Ghazni i Paktika. Na początku stycznia polscy i afgańscy żołnierze zatrzymali mułłę Abdula Kabira, najbardziej poszukiwanego taliba we wschodnim Afganistanie. Kolejnych poszukiwanych terrorystów zatrzymano w ubiegłym tygodniu, wówczas podczas akcji śmiertelnie ranny został żołnierz Jednostki Wojskowej GROM kpt. Krzysztof Woźniak.
Obecna, dwunasta zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego międzynarodowych sił ISAF w Afganistanie liczy 1800 żołnierzy i pracowników wojska - o 700 osób mniej niż poprzednia. Redukcja liczebna kontyngentu wiąże się z planowanym przez NATO zakończeniem misji do końca 2014 roku.