Dzień wcześniej rząd pod przewodnictwem 44-letniego pusztuńskiego artystokraty Hamida Karzaia został uroczyście zaprzysiężony.
Karzai przejął rządy na pół roku, do czasu zwołania Loja Dżirgi, Wielkiej Rady starszyzny plemiennej, mułów i komendantów. Ma ona wybrać nowe władze i określić ustrój kraju zniszczonego trwającą od 23 lat wojną.
W 30-osobowym rządzie znajdują się dwie kobiety, w tym jedna w randze wicepremiera.
Stanowiska rozdzielono głównie między Sojusz Północny i zwolenników byłego króla Zachira Szacha, żyjącego na emigracji we Włoszech.
Sojusz Północny otrzymał między innymi kluczowe resorty obrony, spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych.(ej,reb)