Afganistan: aresztowani mają się dobrze
Rządzący Afganistanem ultraislamscy talibowie oświadczyli w poniedziałek, że wszyscy zatrzymani dzień wcześniej pracownicy zachodniej organizacji humanitarnej czują się dobrze. Nie poinformowano przy tym ani słowem, czy aresztowanym 24 osobom zostanie wytoczony proces.
Wszyscy miejscowi i zagraniczni pracownicy (organizacji) Shelter Now International są bezpieczni. Nie stała im się żadna krzywda - zapewnił Mohammad Salim Hakkani, wiceminister ds. religijnych. Talibowie zamknęli w niedzielę działającą w tym kraju zachodnią agencję pomocy i aresztowali jej 24 pracowników pod zarzutem, że propagują chrześcijaństwo.
Shelter Now International szerzyła chrześcijaństwo wśród Afgańczyków, znaleźliśmy Biblie w budynku jej afgańskiego personelu - podała w niedzielę oficjalna agencja afgańska Bachtar. Wśród aresztowanych ośmioro to obcokrajowcy: sześć kobiet i dwaj mężczyźni, a pozostała szesnastka to Afgańczycy. Narodowości obcokrajowców nie podano, choć media w pobliskim Pakistanie pisały, że jeden z mężczyzn to Australijczyk, a drugi Niemiec.
Według agencji Bachtar, funkcjonariusze służby bezpieczeństwa talibów znaleźli w siedzibie Shelter Now International dwa komputery i dwa dyski komputerowe zawierające materiały o chrześcijaństwie.
Talibowie, ruch ortodoksyjnych wyznawców islamu, wydali w ubiegłym roku dekret, przewidujący karę śmierci dla każdego muzułmanina, który przejdzie na inną wiarę. (jask)