Afera ze szczepionkami w WUM. Zbigniew Grycan wraz z żoną też się zaszczepili
Nie cichnie burza wokół afery ze szczepionkami w WUM. Poszerza się lista osób, o których wiadomo, że zaszczepiły się poza kolejką. Wśród nich znaleźli się przedsiębiorca, właściciel sieci lodziarni Zbigniew Grycan oraz jego żona.
27 grudnia 2020 roku rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19. W pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia. Termin zapisów na szczepienia w grupie "0" został przedłużony do 14 stycznia. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele. Zapisy na szczepienie dla osób spoza priorytetowych grup ruszą 15 stycznia.
Warszawski Uniwersytet Medyczny informował, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych, zaszczepił m.in. pracowników szpitali WUM-u. Jednak wśród tej grupy znalazło się 18 znanych postaci kultury i sztuki, które miały być ambasadorami powszechnej akcji szczepień.
Chodzi m.in. o Krystynę Jandę, Marię Seweryn, Wiktora Zborowskiego, Krzysztofa Maternę oraz Michała Bajora. Zaszczepiony został również dyrektor programowy TVN Edward Miszczak oraz europoseł Leszek Miller.
Szczepionka na COVID. Rzecznik rządu potwierdza doniesienia dot. negocjacji
Afera ze szczepionkami w WUM. Nowe fakty
Teraz, jak informuje money.pl, do tego grona dołączyli przedsiębiorca Zbigniew Grycan i jego żona - Elżbieta. Do szczepienia doszło w ostatnich dniach grudnia.
"Informację na temat dodatkowej puli 450 szczepionek znaleźliśmy na stronie internetowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego" - zaznaczył Grycan w oświadczeniu przesłanym do redakcji.
"W związku z tym, że oboje jesteśmy w grupie seniorów, ja mam 80 lat i od wielu lat leczę się na POChP (to przewlekła choroba płuc - red.), od początku na bieżąco śledziliśmy informacje dotyczące szczepień. Kiedy przeczytaliśmy o dodatkowej puli, postanowiliśmy z żoną pojechać do WUM" - dodał
I jak przekazał przedsiębiorca "na miejscu potwierdzono nam, że możemy zostać zaszczepieni w ramach tej dodatkowej puli właściwie od razu".
Z kolei, jak ustalił reporter Wirtualnej Polski Sylwester Ruszkiewicz, to Warszawski Uniwersytet Medyczny poprosił Agencję Rezerw Materiałowych o dodatkowe dawki szczepionek. 28 grudnia maila w tej sprawie wysłała Ewa Trzepla, prezes zarządu spółki Centrum Medyczne WUM. Następnego dnia zaszczepieni zostali pierwsi celebryci.
Źródło: money.pl