Afera z Pegasusem. Brejza: jest odwet służb PiS. Rano przyjechali do mojego taty
Krzysztof Brejza zapowiedział złożenie pozwu przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Chce przeprosin za słowa z wywiadu dla tygodnika "Sieci", w którym wicepremier ds. bezpieczeństwa zasugerował, że polityk Koalicji Obywatelskiej jest zamieszany w kryminalną aferę. - Jest już błyskawiczny odwet służb PiS - stwierdził Krzysztof Brejza.
- O 6 rano Onet.pl poinformował, że składam pozew przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Dwie godziny później u mojego taty pojawili się przedstawiciele CBA i wręczyli mu wezwanie na przesłuchanie w prokuraturze w charakterze podejrzanego - stwierdził senator Krzysztof Brejza. - Czy to jest zbieg okoliczności? Pozostawiam to państwu do rozstrzygnięcia - dodał.
Żona senatora i jego pełnomocniczka Dorota Brejza dodała, że wezwanie do prokuratury ma poniedziałkową datę.
Brejza stwierdził, że to metoda znana z PRL-u - "uderzenie w rodzinę". - Nie damy się zastraszyć - stwierdził.
Przypomnijmy, że ojciec senatora - Ryszard Brejza, jest prezydentem Inowrocławia.
Od 2017 roku prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie tzw. afery fakturowej w inowrocławskim ratuszu. Dotyczy ono nieprawidłowości w funkcjonowaniu wydziału kultury, promocji i komunikacji społecznej. Na podstawie lewych faktur wyprowadzono z kasy miasta ponad 200 tys. zł.
Postępowanie prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne, początkowo pod nadzorem prokuratury rejonowej Bydgoszcz - Południe. Zostało ono jednak przeniesione do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Śledztwo wszczęto po kontroli CBA oraz zawiadomieniu prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy.
W listopadzie 2018 roku 16 osobom - w tym naczelnik wydziału Agnieszce Ch. - postawiono zarzuty karne.
Po wybuchu afery fakturowej, dymisji prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy domagali się działacze PiS. Ich zdaniem, to on ponosi bezpośrednią odpowiedzialność jako przełożony Agnieszki Ch.