Chcą wejść do urzędów w całym kraju. "Przypadek? Nie sądzę"

Posłowie Koalicji Obywatelskiej rozpoczynają kontrole w urzędach wojewódzkich. Sprawa ma związek z aferą wizową. Jak tłumaczył Dariusz Joński, w urzędzie w Łodzi kilka lat temu CBA zatrzymała kierowniczkę wydziału ds. cudzoziemców. Wojewodą był wówczas dzisiejszy szef MSZ Zbigniew Rau.

Nieprawidłowości były także za czasów, gdy Rau był wojewodą łódzkim
Nieprawidłowości były także za czasów, gdy Rau był wojewodą łódzkim
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Andrzej Lange
Adam Zygiel

Posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba ogłosili, że rozpoczynają kontrole w urzędach wojewódzkich w całym kraju. W pierwszej kolejności chodzi o urząd w Łodzi.

- Musimy przytoczyć fakt, który miał miejsce w urzędzie, gdy Zbigniew Rau pełnił funkcję wojewody łódzkiego - zaczął Joński.

- W październiku 2019 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało kierowniczkę wydziału spraw obywatelskich i cudzoziemców. Prokuratura zarzuciła przyjmowanie łapówek kierowniczce. Chodziło o przyspieszenie procedury legalnego pobytu pracy cudzoziemców. Kierowniczka, jak również szef jednej z większych firm pośredniczących pracy, załatwiali przyspieszenie wydawania pozwoleń na pracę. Wiemy o tym, że to się działo pod nosem ówczesnego wojewody łódzkiego, Zbigniewa Raua - mówił Joński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stwierdził, że w ten sam sposób w MSZ afera wizowa "rodziła się pod nosem" Raua.

- Będziemy sprawdzali zezwolenia na pracę. W 2022 łącznie takich zezwoleń dla obywateli państw spoza Unii Europejskiej wydano 365 tysięcy, z czego Indie 41 tys., Uzbekistan 33 tys., Turcja 25 tys., Filipiny 22 tys., Nepal 20 tys. - mówił Joński.

Poseł dodał, że ponad 100 tys. takich zezwoleń wydano w urzędzie wojewódzkim w Łodzi w ostatnich latach.

"Grupy przestępcze w urzędach wojewódzkich"

- Cały przestępczy proceder wiz za łapówki nie byłby możliwy, gdyby nie współpraca grup przestępczych w urzędach wojewódzkich, którymi zarządza PiS - mówił Michał Szczerba.

Stwierdził, że systematyczne spada liczba wydawanych zezwoleń na pracę dla obcokrajowców w grupie obywateli Ukrainy i Białorusi, a rośnie wśród obywateli państw afrykańskich i azjatyckich.

Szczerba przekonywał, że za kadencji wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego, który był następcą Raua, "zaczęły dominować pewne grupy obywateli, którym te wizy przyznawano".

- Zrobiliśmy analizę, gigantyczna liczba wiz dla obywateli Bangladeszu, na poziomie województwa mazowieckiego to jest 4 tysiące zezwoleń na pracę w ostatnich 2 latach. Filipiny blisko 4 tysiące wiz. - powiedział.

Szczerba zwrócił uwagę że gdy zaczęła rosnąć liczba zezwoleń dla obywateli Filipin, to Zbigniew Rau podpisał umowę z pośrednikiem w tym kraju na obsługę wiz. - I jest to data 13 marca 2023 roku. Przypadek? Nie sądzę - powiedział poseł.

Podkreślił, że w aferze wizowej ważna jest nie tylko rola konsulatów. - Mamy wrażenie, że urzędy wojewódzkie zarządzane przez PiS, przez ludzi Raua, których następnie awansowano do Warszawy, były również elementem tego procederu - mówił.

Stwierdził, że sprawa "rujnuje wizerunek Polski za granicą", a badania wskazują, że Polacy domagają się dymisji Zbigniewa Raua.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
afera wizowamszmichał szczerba
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (616)