Trwa ładowanie...

Afera w rządzie PiS-u. Państwowe dotacje dla organizacji związanych z Edgarem K.

Już po zatrzymaniu i aresztowaniu Edgara K., fundacje i stowarzyszenia z nim związane otrzymywały państwowe dotacje. W sumie 858 tysięcy złotych - ustaliła Wirtualna Polska. Po wybuchu afery wizowej organizacje odcinają się od bohatera afery i usuwają ze swoich władz.

Edgar K. usłyszał prokuratorskie zarzuty w aferze wizowejEdgar K. usłyszał prokuratorskie zarzuty w aferze wizowejŹródło: Aleksander Żebrowski – Fundacja na rzecz Polskiej Młodzieży im. Ludwika Rajchmana, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0, fot: Aleksander Żebrowski – Fundacja na rzecz Polskiej Młodzieży im. Ludwika Rajchmana, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0
d1zzbvi
d1zzbvi

Przypomnijmy, Edgar K., najbliższy współpracownik zdymisjonowanego byłego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, został zatrzymany pod koniec kwietnia tego roku. Według śledczych miał pomagać w załatwianiu polskich wiz dla obywateli Indii i pełnił kluczową rolę "pośrednika". Prokuratura postawiła mu zarzuty pośrednictwa w załatwieniu spraw w zamian za korzyść majątkową lub jej obietnicę. Kolejne trzy miesiące, decyzją sądu w Lublinie, Edgar K. spędził w areszcie. Na wolność wyszedł pod koniec lipca, wpłacając 200 tys. zł poręczenia majątkowego.

Pochodzący z Kielc 25-letni Edgar K. był stypendystą premiera i młodzieżowym delegatem Polski w ONZ. Jak ustalił Onet, miał być wyznaczony przez Wawrzyka do załatwienia w trybie ekspresowym kilkudziesięciu wiz Schengen dla hinduskiej "ekipy filmowej z Bollywood". Śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu wiz wszczęto w marcu tego roku. Ale sprawą służby zainteresowały się w lipcu ubiegłego roku pierwszych sygnałów o nadużyciach. To wtedy CBA miało objąć późniejszych podejrzanych w sprawie kontrolą operacyjną, m.in. przy pomocy podsłuchów.

Oprócz Edgara K. śledczy zatrzymali i postawili zarzuty kolejnym sześciu osobom.

Równolegle do podejrzanego procederu z wizami Edgar K. udzielał się w organizacjach pozarządowych, w których pełnił rolę członka zarządu. Także w 2023 roku, w którym służby miały już obszerną wiedzę na temat nieprawidłowości przy wydawaniu wiz. Organizacje, w których aż roi się od współpracowników polityków PiS, dostawały w tym roku sowite, państwowe dotacje. Pieniądze otrzymywały z Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.

d1zzbvi

NIW został utworzony w 2017 r. z inicjatywy ówczesnego wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego. Na czele Instytutu stoi jego zaufany współpracownik Wojciech Kaczmarczyk. Bezpośredni nadzór nad NIW sprawuje Gliński, jako przewodniczący Komitetu ds. Pożytku Publicznego.

Dotacje dla organizacji związanych z Edgarem K. Aleksander Żebrowski – Fundacja na rzecz Polskiej Młodzieży im. Ludwika Rajchmana, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0
Dotacje dla organizacji związanych z Edgarem K.Źródło: Aleksander Żebrowski – Fundacja na rzecz Polskiej Młodzieży im. Ludwika Rajchmana, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0, fot: NIW, Wirtualna Polska

W 2023 r. Edgar K. był członkiem zarządu trzech podmiotów: Kujawskiego Instytutu Myśli Politycznej, Związku Stowarzyszeń "Konfederacja Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej" i Fundacji Polski Instytut Liderów.

Już po zatrzymaniu Edgara K. otrzymali 357 tys. zł

Kujawski Instytut Myśli Politycznej powstał 13 października ubiegłego roku. Na czele fundacji stanęła 23-letnia asystentka posła PiS Tomasza Latosa - Klara Lipka, a w zarządzie zasiadł Edgar K. Mimo braku dokonań i aktywności na swoim koncie, na początku tego roku fundacja złożyła wniosek do Narodowego Instytutu Wolności o przyznanie 600 tys. zł dotacji na projekt "Ogólnopolską promocję krainy historycznej Kujaw".

d1zzbvi

Według wnioskodawców realizacja projektu miała rozpocząć się 15 marca tego roku i potrwać do 31 grudnia 2025 r.

W maju br. już po zatrzymaniu Edgara K. otrzymała z NIW 357 tys. zł. Z kolei pod koniec czerwca fundacja zmieniła siedzibę i podjęła decyzję o odwołaniu go z funkcji członka zarządu. Wpis w KRS pojawił się 6 lipca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Afera wizowa. Polacy zabrali głos

W ostatnich dniach fundacja odcięła się od Edgara K.

d1zzbvi

"Fundacja Kujawski Instytut Myśli Patriotycznej informuje, iż zgodnie z informacjami zawartymi w Krajowym Rejestrze Sądowym, pan Edgar K. nie jest członkiem zarządu Fundacji. (…) Zarząd Fundacji nie posiada wiedzy na temat innych obszarów działalności pana K. i nie udziela w tym temacie komentarzy medialnych" - przekazała w oświadczeniu na FB Klara Lipka, prezes zarządu.

Równocześnie przyznała, że realizacja projektu fundacji jeszcze się nie rozpoczęła.

"Pierwsze wydarzenia w ramach projektu odbędą się w październiku. W ostatnim kwartale br. zostanie również uruchomiona strona internetowa Fundacji wraz z portalem tematycznym dotyczącym regionu. Aktualnie trwają przygotowania do realizacji wspomnianych aktywności" - dodała.

d1zzbvi

Na pytania Wirtualnej Polski o powody odwołania, dotyczące zatrzymania Edgara K. - od środy nie odpowiedziała.

Inne informacje niż w KRS

Drugą organizacją, w której działał według KRS Edgar K., jest "Konfederacja Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej" (KIPR). Związek stowarzyszeń powstał w marcu 2017 r. Jego prezesem jest Paweł Kwaśniak, współzałożyciel Instytutu Ordo Iuris. A we władzach zasiada również prezes Instytutu Jerzy Kwaśniewski.

d1zzbvi

W czerwcu ubiegłego roku w zarządzie organizacji pojawił się Edgar K. Według Krajowego Rejestru Sądowego jest w nim obecny do dzisiaj.

To kolejna organizacja, która jest chętnie dotowana przez Instytut podległy pod ministra Glińskiego. Jak w lutym 2022 r. informował portal OKO.press, KIPR otrzymał z Narodowego Instytutu Wolności we wcześniejszych latach łącznie ok. 1,5 mln zł. W maju br. organizacja otrzymała z Narodowego Instytutu Wolności na dwa projekty łącznie 285 tys. zł.

 KIPR, pytany przez Wirtualną Polską, przekazał, że o Edgar K. złożył rezygnację z funkcji członka zarządu już w ubiegłym roku. Przysłał nam też informacje odmienne od tego, co jest w aktualnym KRS.

d1zzbvi

"Edgar K. był członkiem zarządu okresie pomiędzy 1 czerwca 2021 r. do 21 maja 2022 r. kiedy złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Od czasu złożenia rezygnacji nie pojawiał się na posiedzeniach władz Związku ani na jakichkolwiek innych wydarzeniach organizowanych przez KIPR" - informuje WP zarząd Konfederacji Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej.

Jego przedstawiciele przekonują, że w chwili postawienia zarzutów Edgar K. od wielu miesięcy nie był już członkiem zarządu KIPR. "Jego dalsza obecność w Krajowym Rejestrze Sądowym spowodowana jest zwróceniem przez sąd wniosku z powodu braków formalnych. Obecnie procedowany jest w sądzie kolejny wniosek o zmianę wpisu do KRS" - twierdzi KIPR.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poseł zaczepia szefa MSZ. "Honor to rzecz obca dla PiS"

Pierwszy wniosek o usunięcie z władz organizacji został złożony 24 sierpnia 2022 roku.

 - Wniosek oddalono z uwagi na złożenie jedynie skanu rezygnacji Edgara K. Jego oddalenie nie zostało dostrzeżone wśród wielu innych obowiązków. Kolejny wniosek został wysłany 14 września 2023 roku. O zarzutach stawianych Edgarowi K. zarząd dowiedział się z mediów - ujawnia KIPR.

Nadzór sprawuje minister

Trzecia organizacja związana z Edgarem K. to Fundacja Polski Instytut Liderów, która otrzymała z NIW w maju br. 216 tys. zł. Prezesem fundacji jest Sergiusz Trzeciak, znany specjalista ds. marketingu politycznego. Edgar K. został odwołany z zarządu organizacji pod koniec czerwca br. Pełnił tam blisko dwa lata funkcję wiceprezesa. Fundacja nie odpisała nam na pytania dotyczące Edgara K.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rau wiedział o procederze. "Pytanie, gdzie szły pieniądze"

 Stanowisko w sprawie zajął za to Narodowy Instytut Wolności.

 "Opisywana w mediach działalność Pana Edgara K. że nie ma żadnego związku z działalnością wspomnianych organizacjach. Organizacje pozarządowe mają własną osobowość prawną i podejmowanie wobec nich jakichkolwiek czynności z tego powodu, że członek ich zarządu ma zarzuty karne - które nie są potwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu - nie jest uzasadnione z prawnego punktu widzenia. NIW-CRSO nie był zobowiązany ani do zasięgania w tej sprawie informacji, ani podejmowania żadnych działań gdyby taka informacja wpłynęła" - przekazało nam biuro komunikacji NIW.

Jak dodano, źródłem wiedzy Instytutu na temat sprawy pana K. były doniesienia medialne.

Z kolei resort kultury, na nasze pytania o dotacje z NIW dla organizacji związanych z Edgarem K. zignorował, odpisując jedynie, że "Narodowy Instytut Wolności nie jest instytucją nadzorowaną przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego".

To prawda, bezpośredni nadzór sprawuje nie resort, ale - jak wspominaliśmy - minister kultury Piotr Gliński.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1zzbvi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1zzbvi
Więcej tematów