Afera taśmowa: ujawniono nowe nagranie. Tym razem rozmowy z udziałem Sławomira Nowaka
Jak odwrócić uwagę mediów od niezbyt wygodnych dla koalicji PO-PSL tematów? O tym - jak wynika z ujawnionej przez TVP Info taśmy - dyskutował w restauracji "Sowa i Przyjaciele" Sławomir Nowak wraz ze znajomymi. To już kolejna w ostatnich dniach odsłona afery podsłuchowej, która zbulwersowała opinię publiczną w 2014 roku.
Nagranie ujawnione przez TVP Info ma pochodzić z 11 lipca 2013 roku. Sławomir Nowak był jeszcze wówczas ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej (podał się do dymisji w listopadzie tego roku, gdy prokurator generalny poinformował o zamiarze wystąpienia do Sejmu o uchylenie mu immunitetu, w związku z nieprawidłowościami w oświadczeniach majątkowych). Z upublicznionego fragmanetu nagrania wynika, że wraz ze znajomymi zastanawiał się, jak odwrócic uwage opinii publicznej od licznych wpadek ówczesnej koalicji i niezbyt popularnych decyzji, takich jak przekazanie ponad 150 mld z OFE do ZUS.
- My jesteśmy w sytuacji, w której wiesz, media nas gonią a my wyrzucamy z ręki, wiesz, piłeczkę i mówimy „ku...wa, tak się z tydzień zainteresują tą piłeczką”. I ten lew gdzieś tam biegnie w bok, weźmie pogryzie tą piłeczkę i za tydzień znowu do nas wraca, a my znowu wyrzucamy buta tym razem - mówi jeden z rozmówców Nowaka (TVP Info nie ujawnia nazwisk towarzyszy ówczesnego ministra).
- To co tu robić, bo taki mądry jesteś, że opisujesz sytuację, którą wszyscy wiedzą, jak jest - odpowiada Nowak.
- No, ale oni nic nie mają, nic. Siedzą i co. Zastanawiają się… - stwierdza rozmówca.
- To trzeba wojnę w Albanii wywołać, no - mówi Nowak
- Niee… - słychać w odpowiedzi.
- To tylko takie istotne rzeczy dzisiaj mogłyby przesterować jakoś… - ripostuje Nowak.
- Tusk powinien wyjść i zapłacić za garnitury, to jest pierwsze co powinien zrobić w ramach zmiany polityki - słychać uwagę kolejnego rozmówcy. Nawiązał on w ten sposób, do ujawnionej przez "Newsweek" w połowie czerwca 2013 roku informacji, że PO wydała na markowe garnitury i koszule premiera ok. 200 tys. złotych.
- Przestań - mówi Nowak.
- Uważam, że tak - upiera się jego rozmówca.
- Drugi zamach smoleński! - stwierdza ówczesny minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.
- Uważam, że potrzebna jest dziś zmiana polityki komunikacyjnej a nie zmiana polityki… - słychać opinię kolejnego rozmówcę.
- A ja jestem fanem teorii, że jednak małe kroki są ważniejsze - mówi kolejny rozmówca Nowaka.
To już kolejne ujawnione nagranie rozmowy, w której brał udział Sławomir Nowak. Pierwszą taśmę ujawnił w czerwcu 2014 "Wprost" - tuż po publikacji poświęconej nagraniu rozmowy Bartłomieja Sienkiewicza z Markiem Belką. Wówczas na nagraniu uwieczniono spotkanie Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem (do grudnia 2013 r. był wiceministrem finansów) i byłym szefem GROM Dariuszem Zawadką. Jednym z tematów rozmowy była kontrola skarbowa prowadzona u żony Nowaka.
Źródło: TVP Info