Afera taśmowa. Dziennikarz bronił laptopa naczelnego. Zapłaci karę

Sąd skazał byłego dziennikarza Michała Majewskiego, który w czerwcu 2014 roku nie chciał oddać funkcjonariuszom ABW laptopa redaktora naczelnego "Wprost". Chodziło o aferę taśmową.

latkowskiMaciej Majewski
Źródło zdjęć: © PAP

Wyrok, który zapadł we wtorek, jest prawomocny. Michał Majewski będzie musiał zapłacić 18 tys. złotych kary. Powód? Został uznany winnym przestępstwa z art. 224 par. 2 kodeksu karnego, czyli - mówiąc najprościej - zmusił funkcjonariusza do zaniechania czynności.

-Mam problem z tą sprawą, bo nie mam poczucia, że została wymierzona sprawiedliwość. Czuję absmak, czuje się niesprawiedliwie w tej sprawie potraktowany, bo chodziło o ochronę dobra, które dla dziennikarzy jest najbardziej istotne, czyli ochronę źródeł informacji - ocenił w rozmowie z PAP Majewski.

Chodzi o wydarzenia z czerwca 2014 roku. Wówczas Majewski pracował w redakcji tygodnika "Wprost", który wszedł w posiadanie nagrań z mokotowskiej restauracji "Sowa i Przyjaciele". Na słynnych taśmach można było usłyszeć m.in. Sławomira Nowaka, Jacka Rostowskiego, Marka Belkę, Radosława Sikorskiego czy Aleksandra Kwaśniewskiego. Słowem, ludzi tworzących trzon władzy zarówno w czasach rządów koalicji PO-PSL, jak i SLD-UP.

"Wprost" zaczął publikować nagrania, a kraj ogarnęła polityczna burza. O ile będące wówczas w opozycji Prawo i Sprawiedliwość krytykowało nagranych za styl, język i wskazywało fragmenty, którymi powinna zainteresować się prokuratura, o tyle rządzący powtarzali, że nagrania powstały nielegalnie. Na pytanie kto i dlaczego nagrywał polityków, postanowiła odpowiedzieć Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

W tym celu 14 czerwca 2014 roku jej agenci weszli do redakcji "Wprost", gdzie chcieli zabezpieczyć dowody na powstanie nielegalnych podsłuchów. Kluczowy okazał się laptop będącego wówczas redaktorem naczelnym gazety Sylwestra Latkowskiego. Jednak ani Latkowski, ani jego współpracownicy nie chcieli oddać laptopa po dobroci.

Rozpoczęła się szarpanina. Po chwili na miejsce przybyli przedstawiciele innych mediów i politycy. Funkcjonariusze zrezygnowali z próby przejęcia komputera. Majewski - jako że aktywnie bronił swojego szefa - został pozwany. Były dziennikarz pierwszy raz został skazany w zeszłym roku przez Sąd Rejonowy w Warszawie. Teraz wyrok stał się prawomocny. Skazany będzie musiał zapłacić karę w wysokości 18 tys. złotych.

"Pojechał na saksy". Marek Suski o komentarzu Tuska ws. prezesa PiS

Wybrane dla Ciebie
Bodnar o wecie ws. ustawy łańcuchowej. Dwa razy wspomniał o Dodzie
Bodnar o wecie ws. ustawy łańcuchowej. Dwa razy wspomniał o Dodzie
Skierował pytanie w kierunku Tuska. "Dlaczego nie ma tam Polski?"
Skierował pytanie w kierunku Tuska. "Dlaczego nie ma tam Polski?"
Wyciągnął rękę. Zełenski z zaproszeniem do Nawrockiego
Wyciągnął rękę. Zełenski z zaproszeniem do Nawrockiego
Sprawa prokurator Wrzosek i jej wpisów. Jest upomnienie
Sprawa prokurator Wrzosek i jej wpisów. Jest upomnienie
Zablokowana S6 pod Gdańskiem. Kierowcy kierowani na objazdy
Zablokowana S6 pod Gdańskiem. Kierowcy kierowani na objazdy
Nie rezygnuje z rosyjskiego gazu. Wręcz przeciwnie
Nie rezygnuje z rosyjskiego gazu. Wręcz przeciwnie
Pilny szczyt w Londynie i decyzja w sprawie relokacji [SKRÓT DNIA]
Pilny szczyt w Londynie i decyzja w sprawie relokacji [SKRÓT DNIA]
Zginął pilot Su-27. Ukraina milczy o szczegółach
Zginął pilot Su-27. Ukraina milczy o szczegółach
Świadkowie widzieli. Nie żyje 21-latek, 17-latka w stanie krytycznym
Świadkowie widzieli. Nie żyje 21-latek, 17-latka w stanie krytycznym
Wycie syren wyrwało ludzi ze snu. Będą dodatkowe wyjaśnienia
Wycie syren wyrwało ludzi ze snu. Będą dodatkowe wyjaśnienia
Przerażający raport o pedofilii. Fala zgłoszeń
Przerażający raport o pedofilii. Fala zgłoszeń
Tragedia na Teneryfie. Mamy nagrania z dramatycznej akcji
Tragedia na Teneryfie. Mamy nagrania z dramatycznej akcji