Afera Srebrnej i dwóch wież. "Koperta, której boi się Kaczyński"
Wraca afera dwóch wież, które za 1,3 mld zł miała wybudować spółka Srebrna, nazywana "finansowym zapleczem" środowiska PiS. Nagrania z przesłuchania austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera ujawnia "Gazeta Wyborcza".
Nagrania opisywane przez "GW", to zapis zeznań Birgfellnera, w których Austriak mówił, jak prezes PiS miał wymuszać na nim wręczenie 50 tys. zł ks. Rafałowi Sawiczowi. Chodziło o zgodę rady fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego na rozpoczęcie inwestycji.
Afera Srebrnej. Dwie wieże i zeznania o kopercie
Z publikowanego przez dziennik stenogramu zeznań, wynika, że przedsiębiorca wprost stwierdził, iż kopertę z 50 tys. zł dał bezpośrednio Jarosławowi Kaczyńskiemu, a ten przekazał ją od razu duchownemu. Według "GW" sprawa koperty może być "hakiem" Zbigniewa Ziobry na prezesa PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Tusk u Holeckiej? Polityk ostrzega przed brutalną prowokacją
Jak ocenia Wojciech Czuchnowski w "GW", nagrania potwierdzają, że prokuratura od początku robiła wszystko, aby sprawę szybko zakończyć. Decyzja w tej sprawie w prokuraturze zapadła po raz pierwszy przed poprzednimi wyborami do Sejmu, a Wirtualna Polska dotarła wówczas do postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa.
Dziennik stwierdza, że prezesa PiS w tej sprawie nigdy nie przesłuchano, nawet jako świadka.
"To może być to 'hak' Ziobry na prezesa PiS"
Wątek koperty z 50 tys. zł. wyłączono jednak do odrębnego postępowania "Sprawa koperty wciąż "wisi" nad Kaczyńskim, bo śledztwo w każdej chwili może zostać podjęte" - stwierdza "GW", wskazując, że taki właśnie może być mechanizm gry prowadzonej przez Ziobrę wobec prezesa PiS.
Gazeta nie ujawnia skąd ma nagrania, ale informuje, że to dwie godziny zeznań Austriaka w dniu 19 marca 2019 r., a w przesłuchaniu uczestniczyli też Roman Giertych i Jacek Dubois, pełnomocnicy Birgfellnera.
Gerald Birgfellner, austriacki biznesmen, miał przygotować wielką inwestycję, ale mu za to nie zapłacono. W zawiadomieniach skierowanych w tej sprawie do prokuratury była m.in. mowa o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS poprzez płatną protekcję, powoływanie się na wpływy oraz przekroczenie uprawnień.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.