PolskaAfera mailowa. Apel wiceminister poirytował premiera i doradców. "Niektórym to trzeba internet wyłączyć"

Afera mailowa. Apel wiceminister poirytował premiera i doradców. "Niektórym to trzeba internet wyłączyć"

Na początku pandemii, wiosną 2020 roku, Iwona Michałek, ówczesna wiceminister rodziny, apelowała w mediach o wsparcie dla domów pomocy społecznej. Jak wynika z maili, które wyciekły ze skrzynki Michała Dworczyka, jej wystąpienie oburzyło najbliższe otoczenie premiera Mateusza Morawieckiego. - Kompromitacja. […] Niektórym to trzeba internet wyłączyć - podsumował jeden z nich. Do sprawy ustosunkował się także sam szef rządu.

Iwona Michałek. Wiosną 2020 roku była wiceminister w resorcie rodziny
Iwona Michałek. Wiosną 2020 roku była wiceminister w resorcie rodziny
Piotr Molecki
Wojciech Rodak

16.12.2021 09:51

Nowy wątek w tzw. aferze mailowej dotyczy medialnego wystąpienia Iwony Michałek - ówczesnej wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej - z 7 kwietnia 2020 roku. W związku dramatyczną sytuacją w domach pomocy społecznej na początku pandemii, wystąpiła ze specjalnym apelem.

- Jeśli szyjecie państwo maseczki ochronne w szwalniach, domach, przedsiębiorstwach, za co bardzo dziękuję, to sprawdźcie, czy nie warto wesprzeć Domu Pomocy Społecznej w Waszej okolicy. Tam są one teraz bardzo potrzebne. Pensjonariusze i personel opiekujący się nimi potrzebują maseczek, fartuchów ochronnych i płynów dezynfekcyjnych. Każda pomoc jest teraz potrzebna, a bezbronnym mieszkańcom Domów Pomocy Społecznej szczególnie – mówił w nagraniu, które pojawiło najpierw na profilach społecznościowych resortu rodziny, a potem zostało powielone mediach. Między innymi w materiale portalu tvn24.pl.

"Niektórym to trzeba internet wyłączyć"

Wedle maili mających pochodzić ze skrzynki Michała Dworczyka, ujawnionych przez serwis poufnaromowa.com, apel wiceminister mocno poirytował otoczenie premiera Mateusza Morawieckiego. Jego doradca, Mariusz Chłopik, pisał w mailu z 8 kwietnia 2020 roku: "To jest kompromitacja. Robimy konferencje za konferencją a pani Minister radośnie wzywa do pomocy. Niektórym to trzeba Internet wyłączać. Michał, Janusz możecie pomóc?"

Do sprawy ustosunkował się sam Mateusz Morawiecki. W mailu do swoich współpracowników - Michała Dworczyka (szefa KPRM), Mariusza Chłopika, Krzysztofa Kubowa (Szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów) - czytamy: "Tak — to jest bardzo niefortunne. Prośba żeby Krzysztof i Michał zadzwonili do Jadwigi jako obecnej szefowej porozumienia pod nieobecność Jarosława Gowina i żeby interweniowali żeby ta pani wiceminister się tak nie wypowiadała. + Michał zadzwoń też do pani minister [Marleny] Maląg [szefowej resortu rodziny, pracy i polityki społecznej] żeby ona jej to wytłumaczyła (pisownia oryginalna — red.)".

"W DPS-ach nie potrzebowali kolejnej konferencji"

Sprawę skomentowała już na Twitterze sama Iwona Michałek, dziś posłanka Porozumienia.

- Miło mi, że "grupa mailowa" zauważyła moją pracę na rzecz DPS-ów. Jednak chciałabym zauważyć, że mieszkańcy i pracownicy DPS nie potrzebowali kolejnej konferencji prasowej tylko realnej pomocy, w tamtym czasie wszystkiego brakowało - czytamy we wpisie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)