Adwokat Kamila Durczoka: wyssane z palca, anonimowe insynuacje

Adwokat Kamila Durczoka mecenas Jacek Dubois twierdzi, że zarzuty dziennikarzy "Wprost", którzy oskarżają szefa "Faktów" o mobbing i molestowanie, to "wyssane z palca, anonimowe insynuacje". I zapowiada podjęcie działań prawnych przeciwko tygodnikowi Sylwestra Latkowskiego. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, PIP dziś rozpoczął kontrolę w stacji TVN.

Kamil Durczok
Źródło zdjęć: © AKPA | Gałązka
Paulina Górnicka

Przypomnijmy: na początku lutego tygodnik "Wprost" napisał o mobbingu i molestowaniu seksualnym w jednej ze stacji telewizyjnych. Opublikowano relację anonimowej "znanej dziennikarki", która była molestowana przez byłego przełożonego, "bardzo popularną twarz telewizyjną, szefa zespołu w jednej ze stacji". W kolejnym wydaniu dziennikarze "Wprost" - Sylwester Latkowski, Michał Majewski i Olga Wasilewska opisali zajście, do którego miało dojść 16 stycznia na warszawskim Mokotowie. Według tygodnika Kamil Durczok miał "uciekać" z mieszkania, w którym znajdowały się m.in. materiały pornograficzne i "biały proszek".

W najnowszym, poniedziałkowym numerze "Wprost" można przeczytać, że osobą, o której traktował artykuł "Ukryta prawda" [ten sprzed trzech tygodni] jest szef "Faktów" TVN Kamil Durczok. Na dowód przedstawia (znów) anonimowe wyznanie byłej pracownicy redakcji "Faktów".

"Prawie wszystkie zarzuty nieprawdziwe"

Adwokat Durczoka mec. Jacek Dubois podkreśla w rozmowie z "Super Expressem", że przeciwko jego klientowi nie toczy się żadne postępowanie, a materiały, które się ukazały we "Wprost", to "pomówienia i insynuacje".

- Prawie wszystkie stawiane Kamilowi Durczokowi zarzuty są nieprawdziwe - zaznacza, jednocześnie dodając, że trudno przypuszczać, by ktoś, kto przez wiele lat kierował zespołem pracowników "ani razu nie podniósł głosu". - Gdy Kamil Durczok opuści szpital, z pewnością podejmiemy odpowiednie kroki przeciwko tygodnikowi "Wprost" - zapowiada.

Durczok trafił do szpitala w ubiegły poniedziałek, po wywiadzie dla Radia TOK FM, w którym odpierał zarzuty o mobbing i molestowanie *(czytaj więcej)
*
. Dziennikarz mówił wówczas, że "nigdy nie molestował żadnej kobiety". - Czym innym jest styl pracy. Ja czasem wybucham w pracy, bo jestem cholerykiem. Redakcja to miejsce, gdzie ludzie spędzają ze sobą czasem kilkanaście godzin na dobę i wtedy można sobie na więcej pozwolić, tzn. podnieść głos. Ale czym innym jest wymagający szef, a czym innym molestujący. Między moim sposobem zarządzania, a zarzutem molestowania jest jakiś Kanion Kolorado. Nigdy nie byłem molestującym szefem - stwierdził Durczok.

Mec. Dubois pytany, komu mogło zależeć na tym, by skompromitować Durczoka, twierdzi, że "motywacje mogły być najróżniejsze" - od prywatnych np. osobistej zemsty, po poważniejsze, "włącznie z biznesowymi".

Kontrola w TVN

Wirtualna Polska dowiedziała się, że we wtorek Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczęła zapowiadaną kontrolę w TVN w związku z informacjami nt. przypadków molestowania seksualnego.

- Kontrolerzy PIP dzisiaj zaczynają prace. Nie wiadomo, jak długo potrwa kontrola. Tego nigdy nie da się przewidzieć. Wszystko wskazuje jednak na to, że w tym przypadku potrzebna będzie szczegółowa analiza - mówi nam rzeczniczka PiP Danuta Rutkowska.

Władze stacji powołały też w tej sprawie własną komisję, a także przyjęły uchwałę pt. "Polityka TVN w zakresie zachowań niepożądanych". Zapisano w niej m.in., że TVN nie toleruje dyskryminacji, mobbingu, molestowania ani molestowania seksualnego. Napisano w niej, komu można zgłaszać takie zachowania, opisano również możliwe konsekwencje wobec winnych - od pisemnego pouczenia po zwolnienie z pracy.

Dochodzenie ws. narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi dochodzenie w związku z incydentem opisanym przez "Wprost" zatytułowanym "Kamil Durczok. Fakty po "Faktach'". Sprawdzane jest m.in., czy znaleziony w mieszkaniu na warszawskim Mokotowie biały proszek to narkotyki. Wstępna analiza wykazała śladowe ilości amfetaminy i kokainy. Kamil Durczok nie pojawia się w tej sprawie "w żadnej roli".

Wybrane dla Ciebie
Orkan Claudia uderzył w Portugalię
Orkan Claudia uderzył w Portugalię
WHO podało najpoważniejszą zakaźną przyczynę śmierci na świecie
WHO podało najpoważniejszą zakaźną przyczynę śmierci na świecie
Trump złożył podpis pod ustawą. Koniec shutdownu
Trump złożył podpis pod ustawą. Koniec shutdownu
Hegseth o mniejszym zaangażowaniu USA w Europie. "Nie da się być wszędzie"
Hegseth o mniejszym zaangażowaniu USA w Europie. "Nie da się być wszędzie"
"Safari snajperskie" w Sarajewie? Szokujące śledztwo we Włoszech
"Safari snajperskie" w Sarajewie? Szokujące śledztwo we Włoszech
Uczeń zaatakował nauczycielkę podczas lekcji w liceum w Toruniu
Uczeń zaatakował nauczycielkę podczas lekcji w liceum w Toruniu
Izba Reprezentantów przegłosowała ustawę, która zakończy shutdown
Izba Reprezentantów przegłosowała ustawę, która zakończy shutdown
Kulisy tajnej operacji CIA w Afganistanie. Prowadzili nocne zrzuty
Kulisy tajnej operacji CIA w Afganistanie. Prowadzili nocne zrzuty
Ujawnili e-maile Epsteina ws. kontaktów Rosjan z Trumpem
Ujawnili e-maile Epsteina ws. kontaktów Rosjan z Trumpem
Tak wygląda rozejm w Strefie Gazy. Komunikat izraelskiego wojska
Tak wygląda rozejm w Strefie Gazy. Komunikat izraelskiego wojska
Były prezydent Gruzji wrócił do więzienia
Były prezydent Gruzji wrócił do więzienia
Trump apeluje ws. Netanjahu. Jest reakcja prezydenta Izraela
Trump apeluje ws. Netanjahu. Jest reakcja prezydenta Izraela