Trwa ładowanie...
d3yw651
27-11-2003 12:05

Administracja Busha chce odsunąć nową iracką rezolucję

Amerykańska administracja nie
chce, aby rezolucja ONZ zatwierdzająca kalendarz przekazania
władzy w Iraku Irakijczykom została przyjęta wcześniej niż w marcu
przyszłego roku. USA zdają sobie sobie sprawę, że nie do
uniknięcia jest kolejna przeprawa z Francją, Niemcami i Rosją -
podał Reuter, powołując się na źródła dyplomatyczne.

d3yw651
d3yw651

Agencja pisze, że początkowo brytyjscy i amerykańscy dyplomaci rozważali przyjęcie krótkiej rezolucji, w której Rada Bezpieczeństwa z zadowoleniem witałaby plan przejęcia władzy przez Irakijczyków. Zakłada on powołanie do połowy 2004 roku tymczasowego, ale suwerennego rządu, zaś referendum konstytucyjne i wybory powszechne w kolejnym roku.

Jednak dyplomaci USA i Wielkiej Brytanii zdali sobie sprawę, że prace nad rezolucją stałyby się okazją do przedstawienia stanowisk Francji, Rosji i Niemiec. Tymczasem kraje te ostro sprzeciwiały się wojnie, a teraz nie rezygnują z postulatów zwiększenia roli ONZ w odbudowywanym Iraku; Rosja wystąpiła nawet z inicjatywą międzynarodowej konferencji na temat Iraku, na co Waszyngton i tymczasowe władze w Bagdadzie zareagowały chłodno.

Dyplomaci w nowojorskiej siedzibie ONZ powiedzieli Reuterowi, że Wielkiej Brytanii bardziej zależy na poparciu Rady dla irackich przemian. Nacisk administracji George'a W. Busha może jednak doprowadzić do tego, że o ile rezolucja w ogóle zostanie przyjęta, stanie się to najwcześniej w marcu.

Uzgodniony między Radą Zarządzającą a Amerykanami plan zakłada, że do marca ma powstać rodzaj karty praw podstawowych Iraku, do maja zostanie wyłonione na poziomie prowincji zgromadzenie przedstawicieli społeczeństwa, które - do czerwca - powoła tymczasowy rząd.

d3yw651

Wtedy - zgodnie z planem - Rada Zarządzająca i istniejący obecnie rząd tymczasowy miałyby się rozwiązać. Reuter pisze jednak, że wcale nie wszyscy członkowie tych powołanych przez Amerykanów władz skłonni są na to przystać.

List do ONZ z prośbą o przyjęcie rezolucji popierającej plan przekazał w poniedziałek aktualny rotacyjny szef Rady Dżalal Talabani. Wspomniał w nim o tym, że w czerwcu "Tymczasowe Władze Koalicyjne zostaną rozwiązane, a okupacja się zakończy". Jednak wkrótce potem amerykańskie źródła podały, że list został wysłany przez pomyłkę, a język ostatecznej wersji będzie złagodzony.

Reuter pisze, że większość członków Rady Zarządzającej jest przeciwna przygotowywaniu nowej wersji listu. Niektórzy dyplomaci z Rady Bezpieczeństwa zapowiadają wprost, że nowego listu nie należy się spodziewać. (iza)

d3yw651
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3yw651
Więcej tematów