Adam Michnik o 500+: jeżeli to nie będzie miało negatywnych konsekwencji dla budżetu, to trzeba powiedzieć, że PiS zrobił coś dobrego dla Polaków
- To oczywiście jest z punktu widzenia młodych rodzin pozytywne. Mnie interesuje, jak to się ma do możliwości budżetowych w naszym kraju. Obawiam się, że ten rząd nie rozumuje w tych kategoriach. On rozumuje - po nas choćby potop. Będziemy rozdawali, co mamy, żeby utrzymać się przy władzy - mówił o programie Rodzina 500+ w #dziejesienazywo Adam Michnik, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej".
19.05.2016 | aktual.: 19.05.2016 13:05
Według Michnika, zawsze, gdy "można poprawić ludziom jakość życia, to temu trzeba sprzyjać". - Jeżeli to jest policzone, że nie będzie miało negatywnych konsekwencji dla budżetu, to trzeba powiedzieć, że PiS zrobił coś dobrego dla Polaków - ocenił.
Prowadzący program Sławomir Sierakowski wspomniał wypowiedź Roberta BiedroniaBiedronia, który powiedział, że rodziny wielodzietne, dostające 1500-2000 zł, "odzyskują swoją godność". - To naprawdę działa, ja to widzę w Słupsku - stwierdził Biedroń. - Na pewno jest tak, jak on mówi. To jest logiczne, ma ręce i nogi - skomentował te słowa Michnik.
Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" został zapytany także o to, dlaczego na podobny pomysł nie wpadła Platforma Obywatelska. - Rozumowanie polityków PO było nakierowane na bezpieczeństwo budżetowe, finansowe, a za mało było myślenia o tej redystrybucji szacunku czy godności. To był, jak myślę, błąd - odpowiedział.