"ACTA to zamach na wolność wypowiedzi"
- Należy odrzucić ACTA w całości - tak Katarzyna Szymielewicz z Fundacji „Panoptykon” odnosi się do kontrowersyjnego porozumienia międzynarodowego ACTA w wywiadzie dla „Polska The Times”. Europoseł Marek Siwiec uważa, że „ACTA to zamach na wolność wypowiedzi”.
23.01.2012 08:59
Zdaniem Szymielewicz kontrowersyjne są nie tylko założenia ACTA, ale też sam tryb negocjowania i przyjmowania porozumienia. Za najgorsze założenia ACTA uważa te, które wprowadzają egzekwowanie prawa autorskiego poza policję i sądy, czyli organy do tego powołane.
- Rząd tłumaczy, że podpisanie porozumienia ACTA wzmocni konkurencyjność polskich firm. To nieprawda: ACTA może wręcz prowadzić do nałożenia na polskie firmy nowych obowiązków, które utrudnią im konkurowanie na rynkach międzynarodowych – mówi gazecie Szymielewicz. Podkreśla, że ACTA mogą naruszyć nie tylko prawo do prywatności, ale też wolność słowa.
Zdaniem Szymielewicz rząd powinien zmierzyć się z kompleksową reformą prawa autorskiego. Dostosowania do realiów świata cyfrowego wymagają konkretne instytucje tego prawa m.in. koncepcja dozwolonego użytku czy okres ochrony prawnej dzieła.
Europoseł Marek Siwiec, w wywiadzie dla „Polska The Times” za niebezpieczne uznaje to, że właściciel portalu miałby prewencyjnie sprawdzać, czy na jego stronie wszystkie treści mają klauzulę o zgodzie na rozpowszechnianie.
- ACTA to zamach na wolność wypowiedzi – uważa Siwiec. Zwraca uwagę, że są instytucje i sposoby, aby karać przestępstwa dotyczące własności intelektualnej.
Za dziwne uznaje, że nikt nie przedstawił obywatelom stanowiska rządu wobec ACTA ani nie było rozmów z fundacjami, które dziś się sprzeciwiają.