SpołeczeństwoABW zatrzymała członka ISIS. Ukrył się w Polsce przed pościgiem w Niemczech

ABW zatrzymała członka ISIS. Ukrył się w Polsce przed pościgiem w Niemczech

W Polsce zatrzymano podejrzanego o przynależność do tzw. Państwa Islamskiego. Alvi A. jest z pochodzenia Czeczenem. Walczył na Bliskim Wschodzie i wrócił do Europy. Polska jest częścią szlaku przerzutu terrorystów podążających na Zachód.

ABW zatrzymała członka ISIS. Ukrył się w Polsce przed pościgiem w Niemczech
Źródło zdjęć: © PAP
Jarosław Kociszewski

13.12.2018 | aktual.: 13.12.2018 14:27

Alvi A. został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i policję 28 listopada. To wynik współpracy ze służbami niemieckimi. Mężczyzna miał walczyć w szeregach ISIS w Syrii i Iraku. Utrzymywał kontakty z dowódcami polowymi islamistów i prawdopodobnie wpadł właśnie dzięki tym związkom.

Za wcześnie jest jeszcze, żeby dokładnie ocenić skalę jego działalności, nie mówiąc już o postawieniu konkretnych zarzutów. Możliwe, że pełnił funkcję logistyka współtworzącego infrastrukturę terrorystyczną w Europie Zachodniej.

Najprawdopodobniej Alvi A. przede wszystkim działał w Niemczech, lecz postanowił schować się w Polsce, gdy służby antyterrorystyczne naszego zachodniego sąsiada zaczęły się do niego zbliżać.

- Terroryści z ISIS, wśród których jest wielu Czeczenów i ludzi z byłych republik kaukaskich, wykorzystują swoje powiązania z pobratymcami w Polsce i z naszym światem przestępczym – mówi Wirtualnej Polsce dr Krzysztof Liedel, ekspert ds. terroryzmu i bezpieczeństwa Collegium Civitas. – Dla nich Polska jest miejscem schronienia, ale także elementem bałkańskiego szlaku przemytniczego.

Ekspert podkreśla, że dawną trasą przemytu narkotyków z Bałkanów do Europy Zachodniej teraz przeprowadza się ludzi, w tym niebezpiecznych terrorystów z ISIS.

- Jestem przekonany, że oni nie tylko regularnie testują, ale też wykorzystują ten szlak prowadzący przez Polskę – uważa Liedel. – To niejedyna trasa, ale jeden z jej wariantów. Są elastyczni i korzystają z nadarzających się możliwości. We współpracy ze służbami zachodnimi złapaliśmy dwóch z nich, ale jestem przekonany, że jest ich znacznie więcej - podkreśla.

W Katowicach od kwietnia 2018 r. toczy się rozprawa przeciwko Mouradowi T. podejrzanemu o przynależność do ISIS. Mężczyzna miał być zwiadowcą, który m.in. sprawdzał skuteczność służb granicznych i możliwości wykorzystania tras przemytniczych prowadzących z Bałkanów do Niemiec przez południową granicę Polski, a zwłaszcza przez Beskid Niski. Wysłannicy ISIS wielokrotnie przekraczają granice, badają procedury oraz szukają i wykorzystują słabe punkty.

- Od czasu do czasu słyszę pytanie, czy położenie na szlaku przerzutowym islamistów zwiększa, a może zmniejsza nasze bezpieczeństwo – mówi Liedel. – Moim zdaniem bezpieczeństwo nie zależy od tego, że terroryści traktują nas jako zaplecze logistyczne czy miejsce schronienia. Po prostu uważają Polskę za cel niezbyt atrakcyjny i wolą atakować we Francji czy w Niemczech, co z ich punktu widzenia daje im większe korzyści.

Europejskie służby bezpieczeństwa ostrzegają przed rosnącym zagrożeniem ze strony dżihadystów powracających z Bliskiego Wschodu. Według niedawno opublikowanego raportu wywiadu holenderskiego, setki terrorystów przygotowują się nie tylko do powrotu, ale także planują zamachy na terenie Europy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

polskaterroryzmkrzysztof liedel
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (119)