Absurdalne żądania Rosji. Jest reakcja Ukrainy
Ukraina oficjalnie reaguje na kuriozalne żądania MSZ Rosji. Kreml oskarżył Ukrainę o atak terrorystyczny w Crocus City Hall i zażądał aresztowania i ekstradycji wszystkich osób zamieszanych w tę sprawę. W odpowiedzi Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podkreśliła, że "to Putin jest oficjalnie na międzynarodowej liście poszukiwanych".
31.03.2024 | aktual.: 01.04.2024 08:08
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
W sali Crocus City Hall w podmoskiewskim Krasnogorsku w ataku terrorystycznym zginęły co najmniej 144 osoby, a 551 zostało rannych. Odpowiedzialność za atak wzięła na siebie organizacja Państwo Islamskie Prowincji Chorasan, czyli afgańskie skrzydło terrorystycznego ugrupowania Państwo Islamskie. Rosyjskie organy ścigania podały, że schwytano czterech sprawców zamachu, obywateli Tadżykistanu, a także kilku ich domniemanych wspólników.
Ale władze Rosji od początku sugerowały, że za atakiem stoi Ukraina. W oświadczeniu opublikowanym w niedzielę MSZ Rosji już oficjalnie poinformowało, że "czynności dochodzeniowe prowadzone przez właściwe władze rosyjskie wskazują, że ślady wszystkich tych zbrodni prowadzą na Ukrainę".
Rosyjski MSZ wylicza także inne ataki terrorystyczne, za którymi ma stać Ukraina. To ataki z użyciem materiałów wybuchowych, w których zginęli m.in. Darja Dugina i Vladen Tatarski. Rosja wymienia także eksplozję na Moście Krymskim oraz eksplozję w kawiarni w Petersburgu. Rosjanie winią Ukraińców także za działania Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku z tym wszystkim rosyjskie MSZ skierowało w niedzielę do władz ukraińskich żądania (...) o "natychmiastowe aresztowania i ekstradycję wszystkich osób zaangażowanych w te ataki terrorystyczne". Wśród tych żądań jest aresztowanie szefa SBU Wasyla Maluka.
Rosjanie przekraczają wszelkie granice absurdu, bo żądają także "aby reżim w Kijowie natychmiast zaprzestał wspierania działalności terrorystycznej, wydał sprawców i zrekompensował szkody wyrządzone ofiarom." Tak jakby zapomnieli, że to Rosja niemal codziennie od dwóch lat organizuje śmiercionośne ataki z użyciem rakiet i dronów, w których ginie ukraińska ludność cywilna.
Ukraińcy reagują na oświadczenie Rosjan
Na kuriozalne oświadczenie MSZ Rosji zareagowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
"Próbując odwołać się do norm prawa międzynarodowego, a mianowicie Konwencji o zwalczaniu terroryzmu, rosyjskie MSZ zapomina, że to Putin jest oficjalnie na międzynarodowej liście poszukiwanych - w szczególności oczekuje się, że stanie przed Trybunałem Haskim za uprowadzenie ukraińskich dzieci" - czytamy w komunikacie SBU opublikowanym przez portal 24 Kanal.
"Oświadczenia o terroryzmie są szczególnie cyniczne, gdy pochodzą z samego kraju terrorystycznego w rocznicę wyzwolenia Buczy i okrucieństw popełnionych tam przez Rosjan" - dodają Ukraińcy.
SBU podkreśla, że słowa rosyjskiego MSZ są bezwartościowe. "Federacja Rosyjska może faktycznie wydać tylko jedno oświadczenie, które zasługuje na uwagę - ogłosić całemu światu swoją porażkę w wojnie i wycofanie wojsk okupacyjnych z ukraińskiej ziemi" - czytamy.
Czytaj także:
Źródło: SBU, MSZ Rosji, 24 Kanal, PAP