PolskaAbp Wielgus otrzymał sprawozdanie ze swojej teczki

Abp Wielgus otrzymał sprawozdanie ze swojej teczki

Kościelna Komisja Historyczna przekazała abp. Stanisławowi Wielgusowi "obszerne sprawozdanie" ze swoich badań nad jego teczką którą przeglądała w Instytucie Pamięci Narodowej - poinformował rzecznik komisji i Episkopatu ks. Józef Kloch.

Abp Wielgus otrzymał sprawozdanie ze swojej teczki
Źródło zdjęć: © PAP

04.01.2007 12:45

Dodał, że sprawozdanie to zostało sporządzone również po to, by dać możliwość ustosunkowania się do niego arcybiskupowi Wielgusowi i wyraził nadzieję, że abp zrobi to jeszcze przed ingresem. To jest zwyczajne ludzkie prawo - zaznaczył, przypominając zasadę "wysłuchana niech będzie i druga strona".

Należy się spodziewać komunikatu komisji, jeśli będą dwa źródła - powiedział ks. Kloch. Podkreślił, że jeżeli arcybiskup zechce ustosunkować się do tego sprawozdania "to wówczas niewykluczone, że komisja prześle niezwłocznie na piśmie komunikat mediom".

Rzecznik podkreślił, że Kościelna Komisja Historyczna wkłada wiele pracy w badanie akt IPN. Zapewnił też, że jak tylko będzie znane czyjekolwiek stanowisko na temat, zostaną one przekazane mediom.

Rzecznik Episkopatu podkreślił też, że ani on, ani Komisja Historyczna badająca akta w IPN nie będą wypowiadać się na temat ingresu, gdyż nie mają uprawnień do wypowiadania się w stosunku do osób mianowanych przez papieża.

Należy pamiętać, że komisja przejrzała dotąd materiały wytworzone przez SB czy przez wywiad. I to jest na razie jednostronna wizja. I nie można z punktu widzenia ludzkiego nie dać możności wypowiedzenia się drugiej stronie - podkreślił.

Kloch powiedział, że jeżeli są podawane w materiałach, znajdujących się w IPN fakty, są podpisy, są daty, to wiadomo, że trzeba o to zapytać i druga strona musi wiedzieć o czym jest mowa i do tego się ustosunkować. Zawsze byłem zwolennikiem tezy, że na obydwa kolana przed każdym papierem z IPN nie trzeba klękać - powiedział rzecznik Episkopatu.

Dodał, że sprawozdanie jest "streszczeniem zagadnień i zasadniczych tez, które są w dokumentach IPN na 68 stronach". Przedmiotem prac komisji w Instytucie Pamięci Narodowej było: ustalenie wiarygodności źródeł, czas i tryb nawiązania współpracy, opis aktywności, ocena pobudek działania i ewentualnej szkodliwości współpracy ze służbami bezpieczeństwa PRL.

Rzecznik wyjaśnił jednocześnie, że ani on, ani Konferencja Episkopatu Polski, ani Komisja Historyczna "nie mają uprawnień jakichkolwiek w odniesieniu do osób mianowanych przez Ojca Świętego Benedykta XVI".

Pytany, czy abp Wielgus uczestniczył w czwartkowym spotkaniu komisji, ks. Kloch odpowiedział, że spotkał się z jej członkami tylko we wtorek po przeprowadzeniu się do Warszawy, prosząc, by komisja poddała analizie materiały na jego temat, jakie są zawarte w IPN.

Rzecznik Episkopatu powiedział, że nie ma powodu, aby komisja odnosiła się w sprawozdaniu do tego, co piszą na temat abpa Wielgusa gazety. Sprawozdanie zawiera syntetyczne streszczenie zagadnień, które są w tych dokumentach - dodał. Podkreślił, że "jest to sprawozdanie analogiczne do miesięcznika 'Więź' (dotyczące ks. prof. Michała Czajkowskiego i jego współpracy ze służbami specjalnymi PRL) i są do niego dołączone również pewne załączniki, związane z tą dokumentacją, które znajdują się w IPN".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)