Abp Tadeusz Gocłowski: nadrzędna jedność Europy

Jestem przekonany, że - jak biskupi powiedzieli w zeszłym roku w komunikacie skierowanym do polskiego społeczeństwa katolickiego w związku z jednoczącą się Europą - jedność Europy jest jednością nadrzędną - mówi w "Salonie Politycznym Trójki" abp Tadeusz Gocłowski.

Przemysław Barbrich: Jak ksiądz biskup odpowie na takie pytanie, które będzie nam zadane w czerwcowy weekend - Czy wyraża Pan zgodę na przystąpienie Rzeczpospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?

Abp Tadeusz Gocłowski: Myślę, że nie należy nigdy odrywać tego, co jest rzeczą nadprzyrodzoną, co jest perspektywą wieczności człowieka, od tego, co jest jego codziennością, człowiek żyje w codzienności, człowiek jest synem określonej rodziny, określonego narodu, państwa, kontynentu - kontynent azjatycki, afrykański, europejski, amerykański, każdy z nich ma swoją własną tożsamość i myślę, że to jest próba jednoczenia się ludzi wokół wartości, a Europa ma ten określony system wartości, jestem przekonany, że jak biskupi powiedzieli w zeszłym roku w komunikacie skierowanym do polskiego społeczeństwa katolickiego w związku z jednoczącą się Europą - jedność Europy jest jednością nadrzędną. Trzeba poszukiwać sposobu, by tą nadrzędną wartość realizować.

Przemysław Barbrich: To jak jednym słowem odpowie metropolita gdański Tadeusz Gocłowski na tak zadane pytanie?

Abp Tadeusz Gocłowski: Metropolita gdański będzie robił wszystko, by jako obywatel zachęcać ludzi do udziału w referendum, by nie można było powiedzieć, a nie można było inaczej zrobić - właśnie zróbmy tak, by w dniach 7, czy 8 czerwca przede wszystkim wszyscy ci, którzy są uprawnieni uczestniczyli w referendum i teraz urobili sobie opinię na ten temat. Ja osobiście powiem tak, bo wydaje mi się, że jedność Europy jest sprawą nadrzędną.

Przemysław Barbrich: A widział już ksiądz biskup grób pański w Kościele Świętej Brygidy u księdza Jankowskiego - kościotrupy w europejskich flagach, napisy – "Tu jest Polska", "Unii bez Boga nie". Jak to godzić?

Abp Tadeusz Gocłowski: Pewnie Unii bez Boga to nie chcemy. Czy Pan chce Unii bez Boga, ja nie chcę. Dlatego Ojciec Święty nieustannie do tego nawołuje, żeby szukając jedności europejskiej nie zagubić tożsamości europejskiej, dlatego jak pamięta kiedy uchwalono Kartę Praw Europejczyka Ojciec Święty zareagował gwałtownie i skierował swe pismo do twórców tej karty apelując, by nie gubiono pamięci, a pamięć dotycząca XX wieku, to jest eliminacja Boga, która skończyła się nie tylko eliminacją Boga, ale i eliminacją praw człowieka, dlatego jestem przekonany, że nie można tak z góry mówić, że Europa będzie Europą bez Boga, gdyby tak było to można by się nad tym zastanowić, od Grecji, o której w ostatnich dniach było dużo mowy, od aeropagu, na którym przemawiał Paweł, przez Rzym, gdzie Piotr głosił Ewangelię, od Wojciecha, który przyniósł nam Ewangelię, ten Wojciech, który w swoim pokoleniu tysiąc lat temu zjednoczył wokół siebie wszystkich mądrych Europejczyków, którzy chcieli jedności europejskiej aż po nasze
czasy twórcy tak zwanej jednoczącej się Europy to wszystko to byli chrześcijanie, to nie byli ateiści, to nie byli ludzie, którzy chcieli usunąć Boga z naszego życia, dlatego mówienie, że Europa zjednoczona to Europa bez Boga to jest po prostu bzdura.

Przemysław Barbrich: I po tym co ksiądz biskup powiedział pomyślałem sobie, że ksiądz musi się bardzo złościć mówi "tak" dla Unii, prymas mówi "tak" dla Unii, a politycy Ligi Polskich Rodzin, którzy na każdym kroku podkreślają związki z Kościołem mówią Unii Europejskiej "nie".

Abp Tadeusz Gocłowski: Gdybym ja się złościł to bym był marnym biskupem. Dlatego ja się nie złoszczę, ja mogę najwyżej współczuć ludziom, którzy nie chcą podejmować dialogu, to jest gorzej, dyskutujmy dlatego i Pańska rozgłośnia, albo inaczej nasza "Trójka" od dziś od samego rana nawołuje do tego, by każdy z nas po prostu się zastanowił, poszukiwał, nie mówił z góry nie, ale poszukiwał argumentów, włączył swoje myślenie, a wówczas wyrobi sobie opinię i według swego sumienia będzie głosował, czy chce Polski zintegrowanej z Europą, dążącej do wspólnych celów z wizją globalizowanego świata, w tym zglobalizowanym świecie Europa bez zjednoczenia nie będzie miała dużo do powiedzenia. Natomiast Europa jednocząca się, równocześnie Europa budująca swoją przyszłość na silnym fundamencie własnych - również chrześcijańskiej tożsamości ma wielką szansę nawet w relacji, przecież jak wiadomo Morze Śródziemne przesunie się z Morza Śródziemnego do Pacyfiku. Tam będzie obecność Polski, przepraszam Polski w zjednoczonej
Europie dlatego to jest naprawdę doskonały temat, nie można tego zawężać do owszem trudnych tematów, na przykład w tych dniach wielokrotnie wspominałem moje kontakty z rybakami z Helu, oni mówią - jesteśmy skazani na klęskę w konkurencji z na przykład Duńczykami, to jest konkretny problem, ale czy sami rybacy, którzy widzą ten problem mówią - trzeba szerzej sprawy widzieć i poszukiwać jakichś innych motywów, które uzasadniają tę jednoczącą się Europę. Powtarzam mamy przede wszystkim dwa miesiące po to, by zgłębiać, poszukiwać, urobić sobie sumienie i potem uczestnicząc w referendum podjąć decyzję według własnego sumienia.

unia europejskagłosowaniereferendum
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)