Abp Gocłowski: nic nie wiem o działaniu komornika
Metropolita gdański ks. abp Tadeusz Gocłowski
oświadczył dziennikarzom, że nic nie wie o tym, iż
komornik zajął tzw. podatek od dusz wpłacany z tacy przez
wszystkie parafie Archidiecezji Gdańskiej na rzecz miejscowej
kurii. Działanie komornika ma związek z długami kościelnego
wydawnictwa Stella Maris.
O zajęciu przez komornika Artura Zielińskiego z Inowrocławia "podatku od dusz", będącego głównym źródłem utrzymania kurii, poinformowała w piątek "Gazeta Wyborcza". Według gazety, ściąga on w ten sposób 600 tys. zł, które Stella Maris winna jest jednej z firm leasingowych.
PAP potwierdził nieoficjalnie ze źródeł związanych z organami sądowymi, że komornik zajął wierzytelności z tytułu opłat uiszczanych przez parafie na rzecz kurii i poinformował o tym fakcie proboszczów gdańskiej archidiecezji.
Nie jest to pierwsza komornicza próba odzyskania z majątku gdańskiej kurii pieniędzy dla wierzycieli Stella Maris. W lipcu odwołano licytację czterech samochodów należących do Archidiecezji Gdańskiej. Stało się to po decyzji Sądu Rejonowego w Inowrocławiu, który zawiesił w całości postępowanie egzekucyjne wobec archidiecezji.
W maju "pod młotek" miały pójść: obraz marynistyczny pędzla Mariana Mokwy i XIX-wieczna szafa, zajęte wcześniej przez komornika w gdańskiej kurii. Ostatecznie jednak do licytacji nie doszło, gdyż strona kościelna zdążyła spłacić roszczenie jednego z wierzycieli.
Problemy wydawnictwa Stella Maris zaczęły się w 1999 r., kiedy kierował nim były kapelan metropolity gdańskiego Zbigniew B. Jest on jednym z podejrzanych w związku z aferą w Stella Maris, dotyczącą m.in. prania brudnych pieniędzy. Byłym szefom wydawnictwa, w tym Zbigniewowi B., gdańska prokuratura apelacyjna zarzuca, że w latach 1998-2001 wystawili faktury VAT za fikcyjne usługi konsultingowe i doradcze na kwotę 65 mln zł. Stella Maris, działając jako podmiot gospodarczy w ramach Archidiecezji Gdańskiej, była zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych w części przeznaczonej na cele statutowe Kościoła.
Wśród ponad 20 podejrzanych osób są także m.in. były wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za sprawy łączności Krzysztof H., były wiceprezes spółki El-Net Eugeniusz G., były cenzor Janusz B., a także były szef pomorskiego SLD Jerzy J. Zarzuty ciążą też na byłej wiceprezydent Szczecina z ramienia SLD Elżbiecie M., która we wrześniu 2003 r. zrezygnowała z członkostwa w klubie radnych Sojuszu w szczecińskiej radzie miejskiej. Podejrzanymi są też szefowie znanych firm z Wybrzeża.