Abp Głódź: ziemia nie zadrży od listu Wałęsy
Z pewnością ziemia nie zadrży, a słońce się nie zaćmi od listu pana Wałęsy - tak przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Troski o Radio Maryja, abp Sławoj Leszek Głódź skomentował list otwarty w sprawie Radia Maryja, który były prezydent skierował do "biskupów i wiernych Kościoła katolickiego w Polsce".
23.02.2005 17:50
Wałęsa napisał w nim m.in., że antenowa i pozaantenowa działalność dyrektora stacji o. Tadeusza Rydzyka konfliktuje polską scenę polityczną oraz wprowadza podziały w Episkopacie i Kościele. Dodał, że czas już, by rezultaty "zatroskania" zespołu ds. Radia Maryja przełożyły się na zmiany w funkcjonowaniu rozgłośni. Wałęsa wyraża też przekonanie, iż ratunkiem dla stacji jest odejście jej dyrektora i jego współpracowników.
Zespół dobrze wie, co ma robić - odpowiedział na te sugestie abp Głódź.
Dodał, że dziwi się, iż "nikt nie żyje listami", które biskupi piszą na Wielki Post, a wszyscy zajmują się listami prezydenta Wałęsy.
Oprócz listu do biskupów prezydent Wałęsa skierował też pismo do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w którym apeluje, by rada pozbawiła stację statusu nadawcy społecznego, który daje m.in. przywilej niepłacenia wysokich opłat koncesyjnych.