Abp Dziwisz: Cmentarz nie jest końcem życia
Metropolita krakowski abp Stanisław Dziwisz modlił się wieczorem przed grobem rodziców Jana Pawła II o jego kanonizację. Podziękował też wiernym za to, że tak licznie przychodzą w to miejsce.
01.11.2005 | aktual.: 01.11.2005 20:03
Wcześniej podczas mszy św., którą odprawił w Kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego na Cmentarzu Rakowickim, arcybiskup wspominał Jana Pawła II.
On patrzy na nas z okna w niebie, tak jak powiedział jego następca papież Benedykt XVI. Zapewnia nas, że warto podejmować ten wielki trud i wysiłek walki o sprawiedliwość. Warto być miłosiernym i czystego serca, wprowadzać pokój, być prześladowanym i nie dawać się zwyciężyć złu, nawet gdy ono jest kulą zamachowca - powiedział abp Dziwisz.
Metropolita krakowski przypomniał, że 1 listopada przypada rocznica przyjęcia przez Karola Wojtyłę święceń kapłańskich. Dodał, że Wojtyła wiele razy sprawował msze św. na Cmentarzu Rakowickim, a potem odwiedzał go jako papież, modląc się przy grobach zmarłych, szczególnie przy grobie swoich rodziców.
Abp Dziwisz mówił, że w takim dniu myślimy o naszych bliskich, rodzicach, krewnych, znajomych i przyjaciołach, którzy odeszli, ale "myślami przenosimy się również na cmentarze, z którymi związała nas smutna, a często i bohaterska historia narodu polskiego". Metropolita wymienił m.in. Monte Cassino, Tobruk, Katyń, Miednoje, Sybir, Oświęcim, Majdanek i inne miejsca "umęczenia i łez naszych rodaków".
Cmentarz nie jest końcem życia ludzkiego, które przemija. Jest początkiem tego życia, które nam, wędrowcom, nie zostało jeszcze objawione w pełni. Jest początkiem nowego życia - powiedział abp Dziwisz.