Abchazja: rozmów z Gruzją nie będzie
Abchazja nie chce bezpośrednich negocjacji z Gruzją na temat uregulowania konfliktu - oświadczył w czwartek w Moskwie Anri Dżergenija, premier republiki abchaskiej, która de facto uniezależniła się od Gruzji, choć zgodnie z prawem stanowi jej część.
15.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zdaniem Anri Dżergenii, przed rozpoczęciem rozmów wojska gruzińskie muszą się wycofać z Wąwozu Kodorskiego, na zachodzie Gruzji, przez który przebiega strefa "frontu" między Abchazją i Gruzją.
Jednocześnie premier Dżergenija zarzucił Tbilisi łamanie dwustronnych porozumień. Od początku października w Wąwozie Kodorskim dochodzi do starć między siłami gruzińskimi a bojownikami tej separatystycznej republiki. Obie strony oskarżają się nawzajem o eskalację konfliktu. Gruzja zarzuca Moskwie, że sprzyja separatystom, Moskwa natomiast oskarża Tbilisi, że popiera czeczeńskich rebeliantów.
Leżąca między Morzem Czarnym a południowymi zboczami zachodniego Kaukazu Abchazja ogłosiła niepodległość w 1992 r. i de facto ją utrzymała w wyniku wojny, która trwała do 1993 r. Gruzja nie uznaje jej niepodległości. (kar)