Tych miast zabrakło w planach. Kolejne kontrowersje wokół CPK
- Nie ma możliwości, żeby wszystkie duże ośrodki otrzymały czas przejazdu do Warszawy na poziomie 100 minut - mówi Wirtualnej Polsce odpowiedzialny za transport kolejowy wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak. W ten sposób odpowiada na zarzuty internautów, którzy nie znaleźli swojego miasta na mapie zapowiedzianego przez premiera Donalda Tuska "trójskoku w nowoczesność".
Po ogłoszeniu kontynuacji projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego w sieci pojawiły się grafiki KO związane z rozbudową sieci szybkiej kolei. Widać na niej kilka największych miast i planowany czas przejazdu do stolicy. Poniżej hasło z hasztagiem "Polska100minut". Internauci zwrócili uwagę, że na mapie nie uwzględniono m.in. Szczecina, Kielc, Lublina czy Rzeszowa. Pytali, dlaczego szczególnie wschodnia Polska pozostaje białą plamą.
Interwencja u pełnomocnika rządu do spraw CPK
- Zwróciłam od razu uwagę na brak Lublina i innych ośrodków regionu na udostępnionej mapce - mówi Wirtualnej Polsce Marta Wcisło, posłanka KO do Parlamentu Europejskiego z województwa lubelskiego. Potwierdziła nam, że na platformie X usunęła wpis z grafiką, który w pierwszym odruchu zdążyła opublikować.
- Skontaktowałam się ministrem Maciejem Laskiem, aby o to zapytać. Wyjaśnił i potwierdził, że szybka kolej z Warszawy do Lublina będzie zrealizowana. W tej chwili pociąg z Warszawy do Lublina jedzie ok. 120 minut, po modernizacji sieci podróż zamknie się poniżej 100 minut - dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłanka odczytała nam treść wiadomości, którą dostała od Laska, pełnomocnika rządu do spraw CPK. Miał ją uspokajać, że Lublin powinien znaleźć się na mapie. - Nie wszystkie miasta wrzuciliśmy - miał stwierdzić.
- Odpowiedź dotyczyła Lublina w pierwszej kolejności. Pozostałe miasta są w trakcie uzgodnień i analiz związanych z inwestycją. Będę zabiegała o to, żeby sieć obejmowała całe województwo, m.in. Zamość, Białą-Podlaską - deklaruje nam Wcisło.
- To oczywiście kwestia pieniędzy, ale nie może być tak, że omija się jakiś region, szczególnie taki, który jest jednym z najbiedniejszych w całej UE, a jednocześnie strategiczny ze względu na to, co dzieje się w Ukrainie i Białorusi - podkreśla eurodeputowana KO.
"Lublin na takiej mapce powinien się znaleźć"
Odpowiedzialny za transport kolejowy wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak zapewnia jednak, że w planach jest rozwój sieci nie tylko z myślą o nowej linii kolejowej "Y" do CPK, ale również tych daleko od Warszawy i największych miast.
- Na mapce nie można ująć wszystkiego. Ona pokazuje pewne efekty, które chcemy uzyskać w pierwszej kolejności linią "Y", ale też efekty, które chcemy uzyskać w połączeniu głównych miast, wykorzystując modernizację istniejących linii - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską. Przyznaje przy tym, że stolicy województw lubelskiego na grafice zabrakło.
- Lublin na takiej mapce powinien się znaleźć. Już dziś dojeżdżamy stąd do Warszawy w 105 minut. Planujemy ten czas skrócić do 90 minut dla najszybszych pociągów. Lublin jest już dobrze obsłużony, a w kolejnych latach będzie jeszcze lepiej, kiedy wyremontujemy ostatni, podwarszawski odcinek między Otwockiem a Wawrem - wskazuje.
A co z innymi nieuwzględnionymi miastami? Minister podkreśla, że "nie ma możliwości, żeby wszystkie duże ośrodki otrzymały czas przejazdu do Warszawy na poziomie 100 minut". - Ze stolicy do Szczecina jest ponad 500 km, więc nigdy tej trasy nie przejedziemy w tym czasie - zaznacza Malepszak.
- Szczecin w grudniu uzyska cztery godziny i 20 minut do Warszawy. Nigdy nie jeździliśmy na tym odcinku w tak krótkim czasie. Obecny rekord (aktualny, ale ustanowiony 10 lat temu) wynosi pięć godzin. Podobnie jest w przypadku Rzeszowa - tego nikt nigdy nie obiecywał. Czas przejazdu do Warszawy, w perspektywie kolejnych lat, to trzy godziny i 20 minut - wylicza minister odpowiedzialny za transport kolejowy.
Najnowocześniejsze lotnisko w Europie
Przypomnijmy, że Tusk podczas środowej konferencji prasowej przekazał, że rząd będzie kontynuował budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jak mówił, w Baranowie pod Warszawą powstanie "najnowocześniejsze lotnisko w Europie". Ma obsługiwać 34 mln pasażerów rocznie i ma być gotowe w 2032 roku.
W stosunku do planów PiS, zmianie ma ulec m.in. koncepcja rozwoju linii kolejowych w ramach CPK. Rząd rezygnuje z budowy linii przecinających się w Baranowie. Początkiem nowej sieci będzie tzw. Y, czyli kolej dużych prędkości, łącząca Warszawę z Łodzią, a następnie w okolicy Sieradza rozgałęziająca się w kierunku Poznania i Wrocławia.
Premier przedstawił przy tym kluczowe założenia dla rozwoju sieci komunikacyjnej w Polsce. Całość ujęto w hasło "trójskoku", a pierwszy z nich zakłada rozbudowę szybkiej kolei, "aby każdy mógł szybko podróżować pomiędzy największymi miastami w Polsce". Kolejne to rozwijanie regionalnych lotnisk oraz rozwój Polskich Linii Lotniczych LOT.
Paweł Pawlik, dziennikarz Wirtualnej Polski