9-latek znalazł szczątki nieznanego wcześniej gatunku
W RPA odnaleziono dobrze zachowane szczątki dwóch przedstawicieli nieznanego wcześniej gatunku, praprzodka człowieka - podaje serwis brytyjskiej gazety "Daily Mail".
Szkielety należały do dorosłej samicy oraz około 9-letniego samca. Wiek kości oceniany jest na 1,95-1,78 mln lat. Są to najbardziej kompletne z dotychczas odkrytych pozostałości praprzodka człowieka.
Naukowcy uważają, że szczątki mogły należeć do matki i syna, którzy weszli do jaskini w poszukiwaniu wody, spadli do głębokiego szybu i tam zginęli.
Nieznany wcześniej gatunek nazwano Australopithecus sediba. Jego przedstawiciele prawdopodobnie sprawnie chodzili i biegali. Mieli bardzo długie ręce i nogi. Potrafili też dobrze chodzić po drzewach.
Szczątki młodego samca odkrył w Malapie niedaleko Johannesburga podczas wycieczki z ojcem 9-letni Matthew, syn profesora Lee Bergera z University of Witwatersrand. Znaleziono jeszcze kości dwóch innych przedstawicieli gatunku Australopithecus sediba, ale szczegóły odkrycia utrzymywane są w tajemnicy.
Jak mówi Lee Berger, odnalezione szkielety dają wgląd w nowy rozdział ewolucji człowieka i pozwalają poznać okres, w którym hominidy zrezygnowały z życia na drzewach na rzecz życia na ziemi.
Najstarszym znanym przodkiem człowieka jest Ardi, przedstawicielka gatunku Ardipithecus ramidus, która żyła ok. 4,4 mln lat temu.