89-latka zgwałcona w domu opieki. Kobieta dokona eutanazji
Dramat rozegrał się w jednym z domów spokojnej starości w Belgii. 36-letni narkoman dokonał brutalnego gwałtu na 89-letniej pensjonariuszce. Kobieta sama poprosiła o śmierć.
Do tragedii doszło 27 lipca bieżącego roku na terenie ośrodka opieki społecznej Zonnestraal w Lint niedaleko Antwerpii (Belgia). Poruszająca się na co dzień na wózku inwalidzkim 89-latka została zgwałcona w swoim pokoju przez pijanego oraz będącego pod wpływem kokainy mężczyznę.
36-letni Kris Moedets dostał się do ośrodka, wszedł do pokoju obłożnie chorej staruszki, a następnie przesunął dwie szafki i krzesło tak, by zabarykadować drzwi - informuje dziennik "Het Laatste Nieuws" opisując okoliczności zdarzenia.
Napastnik wszedł do łóżka 89-latki, a potem ją zgwałcił. Ze względu na stan zdrowia kobieta nie była w stanie samodzielnie się poruszać. Udało jej się jednak nacisnąć przycisk alarmowy przywołujący pracownika domu opieki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MON dumne z zakupów. Były żołnierz GROM nie zostawia suchej nitki
Gdy dozorcy udało się pokonać barykady i dostać do pokoju zobaczył półnagiego mężczyznę i staruszkę, która płakała. Gwałciciel uciekł przez okno. Poszedł zjeść lody. Niedługo później został zatrzymany przez policję. Kiedy znaleźli go funkcjonariusze, miał rozpięte spodnie, a w kieszeni bieliznę ofiary.
"Daily Mail" informuje, powołując się na lokalne media, że Moedts wypił sześć piw i zażył kokainę. Jak relacjonował w sądzie, niczego nie pamięta z tego zdarzenia. Jego adwokat twierdzi, że do zdarzenia by nie doszło, gdyby jego klient nie był pod wpływem narkotyków. Sąd orzekł, że 36-letni napastnik najbliższe 8 lat spędzi w więzieniu.
Kobieta sama poprosiła o śmierć
Z informacji Het Laatste Nieuws wynika, że wydarzenia były dla kobiety tak traumatyczne, że zdecydowała się na złożenie wniosku o eutanazję. Prośba staruszki została zaakceptowana i skrócenie jej życia ma nastąpić w poniedziałek 12 grudnia.
Wszystko, czego ona teraz chce, to pożegnać się z godnością - powiedział dziennikowi Walter Damen, prawnik reprezentujący ofiarę gwałtu.
Źródło: Het Laatste Nieuws