81‑letni były funkcjonariusz UB oskarżony
Białostocki oddział IPN skierował do Sądu Rejonowego w Augustowie (Podlaskie) akt oskarżenia przeciwko 81-letniemu Grzegorzowi S., byłemu funkcjonariuszowi augustowskiego Urzędu Bezpieczeństwa.
02.03.2006 13:15
Jak poinformował szef pionu śledczego IPN w Białymstoku Dariusz Olszewski, oskarżony odpowie za stosowanie represji w czasie przesłuchania żołnierza podziemia niepodległościowego, którego chciał zmusić do współpracy.
Postępowanie dotyczące tych wydarzeń było już umorzone z powodu braku dowodów. Udało się je jednak wznowić i skierować do sądu akt oskarżenia dzięki materiałom z archiwum IPN, odnalezionym przez pion śledczy oddziału Instytutu w Białymstoku przy okazji innego śledztwa.
81-letni Grzegorz S., mieszkaniec Białegostoku, został oskarżony o przekroczenie władzy wobec przesłuchiwanego żołnierza podziemia niepodległościowego. Bił go, by wymusić podpisanie zobowiązania do współpracy.
Według ustaleń Instytutu, działo się to między 1 a 10 grudnia 1948 roku. Grzegorz S. pracował wówczas w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Augustowie.
Przesłuchiwany mężczyzna był żołnierzem Batalionów Chłopskich, potem Armii Krajowej. W 1944 roku trafił do sowieckiego łagru, z którego wrócił do kraju po trzech latach. Właśnie wtedy Urząd Bezpieczeństwa chciał zmusić go (bezskutecznie) do współpracy.
Zawiadomienie do IPN złożyła rodzina tego mężczyzny, zmarłego w 1983 roku, która znała historię jego powojennych problemów z UB i znęcania się w czasie przesłuchań. Instytut podjął śledztwo, ale musiał je umorzyć z powodu braku dowodów.
Znalazł je jednak w warszawskim archiwum IPN, gdzie poszukiwano materiałów do innej sprawy. Odkryto tam wówczas raport przełożonych Grzegorza S., dotyczący właśnie okoliczności przesłuchiwania tego żołnierza.
Śledztwo wznowiono i postawiono zarzuty podejrzanemu. Nie przyznał się on jednak do popełnienia przestępstwa. Według niego, takie wydarzenie nie miało miejsca.