8-latek sprawcą fałszywego alarmu bombowego
8-letni chłopiec okazał się autorem fałszywej wiadomości o podłożeniu bomby w szpitalu w Białej Podlaskiej. Jego rodzice muszą liczyć się z koniecznością pokrycia kosztów poszukiwań ładunku wybuchowego.
Sprawę chłopca przekażemy do sądu rodzinnego. Rozważamy też możliwość wytoczenia jego rodzicom cywilnego procesu o zwrot kosztów akcji poszukiwawczej - powiedział w czwartek rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Henryk Czerwiński.
Anonimowy telefon o podłożeniu bomby w bialskim szpitalu spowodował w środę akcję policji i straży pożarnej. Teren szpitalnych obiektów został zabezpieczony, a wszystkie pomieszczenia i sąsiedztwo szpitala przeszukali policyjni pirotechnicy. Niczego nie znaleźli.
Sprawcą fałszywego alarmu okazał się 8-letni mieszkaniec Janowa Podlaskiego. Przesłuchany w obecności psychologa przyznał się do fałszywego zawiadomienia. Motywy jego postępowania nie są jasne - powiedział Czerwiński. (jask)