8 lat więzienia za śmiertelne potrącenie 13-latka i ucieczkę
8 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia samochodów - to wyrok dla Mariusza N., który śmiertelnie potrącił autem 13-latka i uciekł z miejsca wypadku. Po zdarzeniu ukrywał się we Francji, gdzie został schwytany.
Do wypadku doszło 11 grudnia 2013 roku w Czarnówce pod Otwockiem. 13-letni chłopiec ze swoją 16-letnią siostrą wracali poboczem drogi ze szkoły do domu. Kierowca potrącił 13-latka i uciekł, nie udzielając pomocy. Chłopiec zmarł.
Mariusz N. został zatrzymany w styczniu 2014 roku w alpejskim kurorcie Isola, gdzie ukrywał się przed organami ścigania. Wkrótce po tym prokuratura wysłała do francuskiego sądu dokumenty niezbędne do ekstradycji 34-latka, objętego Europejskim Nakazem Aresztowania.
W akcie oskarżenia prokuratura zarzuciła N. spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę - za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Proces ruszył we wrześniu 2014 roku. N. przyznał się do do ucieczki i nieudzielenia pomocy. - Co do winy za spowodowanie wypadku zdaję się na ocenę sądu - mówił. Twierdził, że nie wie jak doszło do wypadku, a prędkość, z jaką jechał ocenił na 40-50 km/h. Tłumaczył, że widoczność na drodze była zła.
N. przeprosił rodzinę chłopca. Zapewniał, że w chwili zdarzenia nie był pod wpływem alkoholu, ani narkotyków.
N. w przeszłości był już wcześniej skazany za podobne przestępstwo. W 2002 roku potrącił człowieka i uciekł z miejsca wypadku. Sąd skazał go na karę dwóch lat i sześciu miesięcy więzienia i pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Ojciec 13-latka po ogłoszeniu wyrok, powiedział, że kara jest zbyt łagodna.