7-latek wkładał kalosze. Ugryzł go skorpion
Do tragicznego zdarzenia doszło w Brazylii. Siedmioletni chłopiec przygotowywał się do rodzinnej wycieczki. Gdy wkładał kalosze, ukąsił go śmiertelnie niebezpieczny skorpion, który był ukryty wewnątrz. Dwa dni później 7-latek zmarł w wyniku wielokrotnego zatrzymania akcji serca.
Luiz Miguel Furtado Barbosa zmarł 25 października. Został ukąszony przez skorpiona o niezwykle toksycznym jadzie, który jest obwiniany za tysiące zgonów w Brazylii.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 23 października. Czteroosobowa rodzina mieszkająca w brazylijskim mieście Anhembi w stanie Sao Paulo przygotowywała się do wyprawy nad wodę. - Luiz Miguel nie mógł się doczekać przygody, ponieważ kochał wodę - powiedziała jego matka brazylijskiej gazecie "O Globo".
Chłopiec ubierał się do wyjścia i gdy założył but, krzyknął z bólu. - Nie wiedzieliśmy, co go ugryzło, więc szukaliśmy dalej, ale jego noga zaczęła robić się czerwona i syn powiedział, że ból się nasila - dodała.
Żółty skorpion
Kilka minut później rodzice dziecka zobaczyli żółtego skorpiona. Natychmiast zabrali syna do szpitala. Chłopiec w krótkim czasie doznał czterech zatrzymań akcji serca, ale wciąż żył. Matka dziecka opowiedziała później, że straciła wszelką nadzieję na jego wyzdrowienie, ale następnego dnia stan chłopca się poprawił. Wtedy jednak chłopiec doznał trzech kolejnych zatrzymań akcji serca. Tego samego dnia chłopiec zmarł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Ciężarówka wjechała w plac budowy. Przerażające nagranie z Turcji
- Tego dnia on jak zwykle był bardzo niespokojny. Wydawało się, że chce przeżyć wszystko, co miał do przeżycia w jeden dzień - powiedziała matka po śmierci dziecka, wspominając dzień, w którym rodzina planowała wycieczkę.
Żółty skorpion to jeden z najbardziej śmiercionośnych gatunków. Jest stawonogiem partenogenetycznym, co oznacza, że samica rozmnaża się bez samca. Według brazylijskiego ministerstwa zdrowia liczba osób ukąszonych przez żółte skorpiony wzrosła dwunastokrotnie w przeciągu ostatnich 20 lat.
Źródło: independent.co.uk
Czytaj też: