7 lat dla Polaka za przemyt kokainy w żołądku
34-letni Polak został w piątek skazany przez sąd w Dublinie na 7 lat pozbawienia wolności za usiłowanie wwiezienia do Irlandii kokainy w żołądku.
20.06.2009 | aktual.: 20.06.2009 04:26
Czarnorynkową wartość stu pigułek kokainy, które wwoził w organizmie wyceniono na ok. 68 tys. euro.
Nie karany uprzednio Sławomir W. przyznał się do posiadania i usiłowania przemytu. Na rozprawie tłumaczył, że na desperacki krok zdecydował się, ponieważ potrzebował pieniędzy na alimenty dla 6-letniej córki, wychowywanej przez partnerkę, z którą się rozstał.
Do przemytu namówiła go siostra zamężna z Nigeryjczykiem należącym do przemytniczego gangu.
Aresztowano go na lotnisku w Dublinie 22 czerwca 2008 r., dokąd przyleciał z Amsterdamu.
Adwokat W. Conor Devally powiedział przed sądem, iż jedynym pozytywem, który wyszedł na jaw przy okazji tej sprawy było częściowe pojednanie W. z jego partnerką i matką jego córki, od której otrzymał w więzieniu kilka ciepłych listów.
Sędzia Desmond Hogan wskazał, że ze względu na społeczne skutki narkotyków, za czyn, którego dopuścił się oskarżony prawo dopuszcza wymierzenie kary dożywotniego więzienia, a dolna granica wynosi minimum 10 lat pozbawienia wolności. W przypadku W. sędzia uznał jednak, iż okoliczności sprawy kwalifikują ją do zasądzenia niższego wymiaru kary.
W. będzie mógł wyjść na wolność po odsiedzeniu 6 lat (siódmy rok wymierzono mu w zawieszeniu) pod warunkiem, że wróci do Polski i nie przyjedzie do Irlandii przez co najmniej 7 lat.