W jednej celi z groźnymi przestępcami?
W sieci pojawiły się pytania, czy Stanisław Gawłowski trafi do celi z groźnymi mordercami i pedofilami. - O tym, z kim osadzony przebywa w celi, decyduje administracja aresztu śledczego – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską dr Paweł Moczydłowski, kryminolog i ekspert ds. więziennictwa.
Foto: PAP/ Cela Zakładu Karnego w Buniewicach (woj. zachodniopomorskie), 2016 r.
- Dba się, by osoba, która trafia do aresztu po raz pierwszy, nie dzieliła celi z wielokrotnym recydywistą. Chodzi o wyrównywanie szans i nie dopuszczanie na przykład do znęcania jednych osadzonych nad drugimi. W takich sytuacjach jak ta, kiedy dodatkowo aresztant jest osobą publicznie znaną, administracja więzienia z pewnością dopilnuje regulaminowego osadzenia - podkreśla Moczydłowski.
Gawłowski najprawdopodobniej nie trafi więc do celi z najgroźniejszymi przestępcami.