"60 tys. niezadowolonych przyjdzie pod Pałac Prezydencki"
Katastrofa smoleńska połączyła Rosję i Polskę zamiast je rozdzielić - wybija dziennik "Moskowskije Nowosti", zapowiadając uroczystości żałobne upamiętniające pierwszą rocznicę wypadku polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem. "Zwolennicy Jarosława Kaczyńskiego (...) nie zamierzają oddawać się cichej żałobie. Chcą przyprowadzić pod Pałac Prezydencki ponad 60 tys. stronników niezadowolonych z przebiegu śledztwa. Ich zdaniem, rząd nie szuka 'całej prawdy' i idzie na pasku Rosjan" - pisze dla odmiany "Izwiestija".
"Tragedia pod Smoleńskiem mogła stać się fatalną przeszkodą na drodze normalizacji stosunków między Rosją i Polską. Jednak zamiast tego jedynie podzieliła opinię publiczną w Polsce na dwa nieprzejednane obozy" - zauważa ta nowa gazeta powstała na bazie dawnego dziennika "Wremia Nowostiej".
Według "Moskowskich Nowosti", "zeszłoroczny wypadek prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem mógł stać się prawdziwą katastrofą dla relacji rosyjsko-polskich, które do tego momentu dzięki wysiłkom rządów dwóch krajów zaczęły się ocieplać".
"Ku zdziwieniu większości komentatorów, udało się nie tylko utrzymać tę pozytywną dynamikę, lecz nawet ją wzmocnić w miarę przezwyciężania skutków katastrofy i skoków politycznego napięcia, do których dochodziło w toku śledztwa" - konstatuje rosyjski dziennik.
"Moskwa i Warszawa demonstrowały dotąd godne podziwu przywiązanie do idei historycznego pojednania, nie reagując na prowokacje i twardo realizując tę linię" - przytaczają "Moskowskije Nowosti" opinię politologa Fiodora Łukjanowa, redaktora naczelnego pisma "Rossija w Globalnoj Politikie".
Gazeta podaje, że "opozycja (w Polsce) zamierza zbojkotować państwowe uroczystości i po swojemu uczcić pierwszą rocznicę katastrofy". "Wydarzeniem powinien stać się zjazd założycielski Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego. Jako jego oficjalny cel proklamuje się uwiecznienie pamięci zmarłego prezydenta. Faktycznie będzie to zjednoczenie stronników Jarosława Kaczyńskiego, brata zmarłego prezydenta, którzy teraz pójdą z jego partią do wyborów parlamentarnych" - piszą "Moskowskije Nowosti".
Dziennik odnotowuje, że "w przededniu (obchodów) oliwy do ognia nieoczekiwanie dolał premier Donald Tusk, który oświadczył, iż raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) ma jednostronny charakter, gdyż pomija milczeniem odpowiedzialność Rosji".
"Moskowskije Nowosti" informują również o czwartkowej wypowiedzi rzecznika Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimira Markina, który zarzucił Polsce, iż ta odpowiedziała tylko na dwa z sześciu rosyjskich wniosków o pomoc prawną w śledztwie w sprawie katastrofy Tu-154M i to nie w pełnym zakresie.
"Śmierć Lecha Kaczyńskiego jeszcze długo będzie wywoływać wybuchy politycznej psychozy w Polsce. Konserwatywna opozycja praktycznie nie ma innych tematów do ataków na rząd" - raz jeszcze gazeta przytacza ocenę Łukjanowa.
Z kolei "Rossijskaja Gazieta" podkreśla, że "jest już jasne, iż w rocznicę tej strasznej tragedii ogólnopolskiej jedności nie będzie".
"Przedstawiciele władz i większość rodzin ofiar wezmą udział w oficjalnych uroczystościach. A brat-bliźniak zmarłego w katastrofie prezydenta Jarosław Kaczyński i jego stronnicy zorganizują wiece i demonstracje przed Pałacem Prezydenckim, w sercu Warszawy - na Krakowskim Przedmieściu" - przekazuje dziennik.
Również "Izwiestija" zaznaczają, że "pamięć o zmarłych pod Smoleńskiem nie pojednała Polaków". Gazeta informuje o apelu kardynała Kazimierza Nycza, w którym - jak zauważa - "wezwał on Polaków do zamknięcia żałobnej stronicy".
"Jednak zwolennicy Jarosława Kaczyńskiego, przywódcy polskiej prawicy i brata zmarłego prezydenta, nie zamierzają oddawać się cichej żałobie. Chcą przyprowadzić pod Pałac Prezydencki ponad 60 tys. stronników niezadowolonych z przebiegu śledztwa. Ich zdaniem, rząd nie szuka 'całej prawdy' i idzie na pasku Rosjan" - podają "Izwiestija".