6‑latka dojechała pociągiem ze Zgierza do Łodzi. W tym czasie jej matka spała pijana
6-letnia dziewczynka postanowiła wyjść z domu w Zgierzu i udała się w podróż do swojej babci do Łodzi. Do sąsiedniej miejscowości dziecko dotarło pociągiem, gdzie na stacji dworca Łódź-Radogoszcz zwróciła uwagę przechodniów. Po tym, jak sprawą zajęła się policja okazało się, że matka dziewczynki była kompletnie pijana.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. Chodząca samotnie po dworcu Łódź-Radogoszcz dziewczynka ok. godziny 16:00 zwróciła uwagę pary podróżnych, którzy poinformowali o tym policję. Do przyjazdu funkcjonariuszy para opiekowała się 6-latką.
"Na miejscu policjanci ustalili, że 6-latka wyszła sama z domu w Zgierzu, podczas gdy jej mama spała. Dziewczynka poszła na dworzec kolejowy i wsiadła w pociąg do Łodzi, gdyż chciała odwiedzić swoją babcię. Wezwana na miejsce załoga karetki pogotowia nie miała żadnych zastrzeżeń co do stanu zdrowia małej podróżniczki" – przekazała w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzeczniczka zgierskiej policji Magdalena Nowacka.
Łódź. Kilkuletnia dziewczynka uciekła z domu. Jej matka była kompletnie pijana
Zdezorientowana dziewczynka nie była w stanie wskazać ani adresu zamieszkania, ani innych danych osobowych. Policjantom udało się na szczęście ustalić dane 6-latki, jednak pod jej adresem zamieszkania nikogo nie zastali. Stwierdzili, że przeszukają dodatkowo dworzec w Zgierzu, gdzie trafili na matkę dziecka.
Po zbadaniu kobiety na zawartość alkoholu okazało się, że jest ona kompletnie pijana i miała aż 2,6 promila alkoholu w organizmie. W związku z tym 6-latka została odwieziona do babci, która się nią zaopiekowała. Z kolei wobec matki dziewczynki zostało wszczęte postępowanie karne. Funkcjonariusze o całym zajściu poinformowali także sąd rodzinny.
Źródło: PAP
PRZECZYTAJ TAKŻE: Śmiertelnie groźny prąd wsteczny na Bałtyku. To może uratować ci życie
ZOBACZ TEŻ: Ziobro zyska posła? W tle kontrowersje wokół przywilejów dla szczepionych