"Biały człowiek to frajer"
"Ludy Omo tolerują białego człowieka, jego wścibski aparat fotograficzny i kamery, jego podglądactwo, bo nauczyły się robić z tego użytek. Każdej fotografowanej osobie trzeba płacić.
(...) To najłatwiejsze pieniądze w ich życiu. Za pięć zdjęć zarabiają więcej niż za kopczyk sorgo sprzedawany na targu, nad którego uprawą trzeba się nieźle natrudzić. Biały człowiek to frajer, który przyjeżdża, aby zrobić zdjęcie i za nie zapłacić".
Na zdjęciu: Hamerki z wioski w dolinie Omo, Etiopia.
Masz ciekawe fotografie?
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!