56 ofiar zawalenia się budynku
Co najmniej 56 osób zginęło pod gruzami jedenastopiętrowego budynku, który w poniedziałek zawalił się w mieście Konya, w środkowej Turcji - wynika z danych przekazanych przez tureckie media.
Pod gruzami może znajdować się jeszcze około 50 osób. Praktycznie nie ma już szans na znalezienie kogokolwiek żywego - sądzą ratownicy. "Akcja ratunkowa będzie prowadzona tak długo, jak długo będzie istniała nawet najmniejsza nadzieja na odnalezienie żywych ludzi" - zapewnił burmistrz miasta Konya, Mustafa Ozkafa.
W budynku było 37 mieszkań, w których mieszkało 138 osób. Nie wiadomo, ile z nich było w domu w poniedziałek wieczorem. Uratowało się 28 mieszkańców.
Według szefa miejscowej policji, cytowanego przez agencję Anatolia, katastrofa mogła być spowodowana użyciem do budowy budynku materiałów niskiej jakości. Turecka policja zatrzymała w środę dwóch szefów firm, które budowały dom. Sąd oskarżył ich o niedbalstwo i nieprzestrzeganie prawa budowlanego. Nie podano jaka grozi im kara, jeśli zostaną uznani za winnych katastrofy.
Po tragedii w Konya premier Turcji Recep Tayyip Erdogan wezwał do zaostrzenia obowiązującego w kraju prawa budowlanego, aby zapobiec dalszym katastrofom.