50 lat Putina, krokodyla dał mu luby...
Nie cofa się (AFP)
Żywy niedźwiedź i krokodyl - to jedne z prezentów jakie dostanie na swoje 50. urodziny prezydent Rosji Władimit Putin.
07.10.2002 | aktual.: 07.10.2002 16:24
Od lojalnej wobec Kremla Partii Jedności Putin ma na swoje 50. urodziny otrzymać żywego niedźwiedzia. Od prezydenta Mołdawii Putin otrzymał już - obok złotych spinek i szpilek do krawata - krokodyla, ponieważ jest to - jak twierdzi mołdawski przywódca - jedyne zwierzę, które się nie cofa.
Z kolei 70 rosyjskich jubilerów wykonało dla prezydenta kopię średniowiecznej Czapki Monomacha - symbolu władzy rosyjskich carów. Od poniedziałku także na cześć Władimira Putina, 79-karatowy brylant pozostający w posiadaniu firmy Aurofa, nazywa się prezydent.
Pisemne życzenia dla prezydenta spłynęły z całej Rosji, począwszy od standardowych życzeń zdrowia i szczęścia po trzystronicowy list od byłego wicepremiera republiki Baszkorostan, napisany tylko słowami zaczynającymi się na literę "P".
Tymczasem trzeci najważniejszy człowiek w państwie, szef Rady Federacji Sergiej Mironow, powiedział, że wyższa izba parlamentu przesłała tylko okolicznościową kartę i kwiaty. Mironow stwierdził, że najlepszym prezentem dla Putina byłoby, gdyby każdy uczciwie wykonywał swoją pracę.
Prezydent, który - jak twierdzą służby prasowe Kremla - nie lubi nadmiernego celebrowania swojej osoby, zapowiedział, że wszystkie prezenty które otrzyma staną się własnością skarbu państwa.
W ostatnich dniach rosyjskie gazety wymyślały ironiczne prezenty jakie można by przekazać Putinowi, w tym lot rosyjską rakietą kosmiczną czy - w związku z konfliktem gruzińsko-rosyjskim o czeczeńskich bojowników - głowę prezydenta tego kaukaskiego kraju Eduarda Szewardnadze. (reb)