Trwa ładowanie...
d1pu3z8

5 polskich cukrowni sprzedanych, związkowcy protestują

Pięć wielkopolskich cukrowni, które wchodzą w skład Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej zostało w nocy z piątku na sobotę sprzedanych niemieckiemu koncernowi - Pfeiffer und Langen.

d1pu3z8
d1pu3z8

Nie obejmie ich - podpisana w piątek przez prezydenta - ustawa cukrowa, która zakłada utworzenie holdingu Polski Cukier.

Włodzimierz Cichocki, członek Rady Nadzorczej Cukrowni Gniezno - jednej z pięciu objętych umową z niemieckim koncernem - uważa, że prywatyzacja jest jedyną szansą przetrwania upadających cukrowni. Jego zdaniem, w Polskim Cukrze nie miałyby one racji bytu i możliwości przetrwania.

Wraz z cukrownią Gniezno Pfeiffer und Langen kupił cukrownie w Zdunach, Gosławicach, Witaszycach i w Zbiersku.

Zwolennicy utworzenia dużej spółki Polski Cukier, którzy okupują w Poznaniu siedzibę Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej, o zawartym porozumieniu dowiedzieli się od Radia Merkury. Mówią, że najbardziej boli ich sposób załatwienia sprawy - w nocy, poza siedzibą spółki. Zapowiadają rozszerzenie protestu.

d1pu3z8

Walkę o sprzedane cukrownie zapowiedział poseł Gabriel Janowski. Oświadczył, że do cukrowni nie zostaną wpuszczeni ich niemieccy właściciele, a koncern Pfeiffer und Langen będzie bojkotowany jako firma, która jest w Polsce niepożądana.

Janowski dodał, że jest w kontakcie z plantatorami i pracownikami sprzedanych cukrowni. Zaznaczył, że jeszcze w piątek wieczorem przekonywał prezesa holdingu, by nie podpisywał umowy o sprzedaży zakładów.

Janowski powiedział, że umowa - mimo podpisania - nabierze ważności dopiero, gdy minister spraw wewnętrznych wyda zgodę na przejęcie gruntów, które należą do tych cukrowni. Mam nadzieję, że minister takiej umowy - wbrew woli parlamentu i prezydenta - nie podpisze - stwierdził Janowski.

Minister skarbu Aldona Kamela-Sowińska powiedziała, że prywatyzacja pięciu cukrowni grupy konińsko-kaliskiej musiała się odbyć i podkreśliła, że nie koliduje to z ustawą o utworzeniu koncernu Polski Cukier.

d1pu3z8

Minister skarbu wyjaśniała, że negocjacje trwały do ostatniej chwili, ponieważ Niemcy nie chcieli się zgodzić na kształt aneksu zapewniającego uwzględnienie danych, dotyczących zobowiązań sprzedawanych cukrowni nie z dnia przygotowania umowy, ale z dnia jej podpisania.

Ta prywatyzacja musiała się odbyć, uratowała bowiem pięć dużych cukrowni przed likwidacją - podkreśliła, dodając, że uratowało to również wiele miejsc pracy, a kilkaset polskich rodzin ustabilizowało w normalnym życiu gospodarczym, jakie muszą prowadzić na co dzień.

Kamela-Sowińska podkreśliła, że niemiecki kontrahent spłacił długi tych cukrowni i przejął na siebie wszystkie inne zobowiązania tych zakładów.

Ustawa cukrowa, przyjęta przez Sejm w czerwcu, a podpisana przez prezydenta w piątek, przewiduje powołanie koncernu Polski Cukier ze wszystkich cukrowni, które w momencie jej wejścia w życie, czyli za miesiąc, nie będą sprywatyzowane. Rząd zadecydował, że do holdingu Polski Cukier powinno wejść 28 z 49 istniejących cukrowni.(mon)

d1pu3z8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pu3z8
Więcej tematów