450 granatów moździerzowych w parku
W jednym z gliwickich parków saperzy znaleźli 450 granatów moździerzowych i ponad 130 pocisków artyleryjskich. Teren przeszukiwali oni przez kilka godzin.
O znalezieniu kilkudziesięciu niewypałów poinformował policję jeden z pracowników firmy wykonującej tam prace melioracyjne. Policja zabezpieczyła teren, a na miejsce przyjechali saperzy z Lublińca.
Wszystkie znalezione przez saperów niewypały pozbawione były zapalników, ale posiadały materiał wybuchowy - ujawnia Arkadiusz Ciozak z gliwickiej policji. Przeszukiwany przez saperów teren to zaledwie 10 metrów kwadratowych.
Jak wyjaśnia Ciozak, takie nagromadzenie niewypałów na małym terenie, to pozostałości jeszcze z II wojny światowej, kiedy saperzy rozbrajający miasto po wojnie, zwozili tu pociski i wysadzali. Pozostałości to efekt nie dość dokładnego zdetonowania tych materiałów.